„Trwa to prawie w nieskończoność” - słowa Ojca Pio.
Krótko: rodzimy się z okularami pod ich widzenie - Matriksa,
A tylko miłością można je zdjąć, a oceną utwierdzać na nosie.
Ktoś nam je przy urodzeniu wsadza, aby zapobiec wglądowi i z osadami,
Poprzednich wcieleń dawnej przeszłości, jak żona, co wszystko pamięta.
Trzeba prawdziwej miłości lub nowego nieszczęścia aby wybaczyła,
A przecież nie chodzi tylko o słowa, tylko o pamięć dawnej krzywdy.
Tym bardziej, że najczęściej winę za to co nas w życiu spotkało przypisujemy,
Nie własnym błędom wyboru, tylko najbliższym wcześniej kochanym osobom.
Wtedy na nic zdadzą się miłe gesty bliskich, bo raz doklejona metka nie gaśnie,
A wręcz staje się drobinką zaczynu, a gęstniejącego od wymysłów oskarżyciela ...
To tak jak w chemii koagulacja wobec wrzuconego kryształu,
Nawet bez dowodu wokół podejrzeń gromadzą się podobne.
Łatwo zdajemy się na cud wybaczeń błędów z przeszłości,
Ale spróbujmy je zasiać w nowym związku to zaraz urosną.
Nigdy z jednego nie rozliczonego wewnętrznie nie rzucajmy się w drugi,
Czy to związku osobistego, czy też i nowej pracy z bagażem przeszłości.
Jeśli chcemy przenieść coś tak jak dawne miłe wspomnienia,
Nigdy nie ogłaszajmy na głos, bo będą tworzyć porównania.
A nikt nie tworzy porównania na swój koszt a cudzą szkodę,
Zawsze widzimy siebie lepiej i na tle dawnych wspomnień.
Jest to jedna z najwyższych Łask Stwórcy Stworzenia,
Że możemy leczyć złe w przeszłości myślą w TERAZ!
Najczęściej robimy coś odwrotnego i najczęściej w złości,
Rozgrzebujemy te najgorsze i staramy je przypisać obecnym.
To dlatego w każdej nawet religii nie pochwala się nowych związków,
A raczej zaleca trwanie przy pierwszym do końca i jego rozliczenia ...
Każde mówienie źle o czym, co już było przenosi do teraz,
Powiększamy nasze konto rozliczeniowe w nieskończoność.
A tylko Łaska 'dobrych wypowiedzi' na ich temat niweluje,
W przeszłości no i zapobiega przyniesieniu w "tu i teraz".
Karma rozwija się jak ta korona niewidzialnego wokół nas drzewa,
Tak samo dobrymi wspomnieniami o niej z wiatrem gubi jej liście.
Skończmy z przeszłością, sama uschnie bez zasilania energią uwagi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz