Energia Tachion jest zupełnie inna od wszystkich innych, bo poza ciałem.
Cokolwiek
pójdzie źle w naszym fizycznym ciele lub w subtelnych ciałach.
Jak wyżej sama
koryguje, więcej, sama podąża,
Tam gdzie jest najbardziej nam potrzebna.
Tam gdzie jest najbardziej nam potrzebna.
Sama potrafi znaleźć miejsce potrzebujące samopomocy
A nawet wówczas, kiedy osoba nie jest tego świadoma.
Sama się przyłączy, a kiedy dokona swojej pracy to sama się wycofuje.
To jest coś czego żaden człowiek, który nie jest
podłączony do Źródła.
On nie może sam tego dokonać. Bo ona jest tachionem czyli samym Źródłem!
Medycyna ma na to swoje wytłumaczenie naturalną odpornością przeciwciał.
To dlatego leczy pozorne objawy jako samoleczenia,
Aby sama mogła przy tym dobrze wypaść no i zarobić.
Dawny dobry lekarz nie przeszkadzał tachionom samoleczenia,
Zachowywał intuicyjnie dobre warunki i komfort w zakresie bólu.
Dziś robi się wiele hałasu by przeszkadzać, tak jak szamański taniec wokół ogniska,
Szuka się różnych objawów tylko po to, aby zwalczać proces samoleczenia, a więc...
Stosuje się prawie wszędzie środki przeciwbólowe nie zważając na skutki uboczne,
A są one wypisane na etykietach i zajmują większość i jak zabezpieczeń prawnych.
Ale tak naprawdę są tak skuteczne jak od-cieńcie komunikacji miasta,
W trakcie zagrożenia pożarowego i innych lokalnych kataklizmów ...
Osobiście nie mam nic przeciw lekarzom, chirurgom, protetykom itp 'specjalności',
Ale są to naprawy post leczeniowe w zakresie wykluczenia samo-naprawy tachionu.
Nawet dezynfekcja czasami przeszkadza w samoleczeniu bakterii,
Żyjemy w ich środowisku na zewnątrz i wewnątrz w symbiozie...
Dalej uważam, że 'wynalezione' wirusy i nawet bakterie są objawami,
Towarzyszą każdemu ubytkowi energii faktycznym leczeniu choroby.
Bo jeszcze nie wyizolowano żadnego 'wirusa' laboratoryjnie,
Prawdopodobnie nawet fizykom nie uda się tego z tachionem!
Bo nie da się złapać energii tej po tamtej niewidzialnej stronie,
Można jedynie zaobserwować tylko objawy i po naszej stronie.
256-letni mężczyzna przełamuje ciszę, ujawnia sekret długowieczności.
Na swoim łożu śmierci Li powiedział:
„Zrobiłem wszystko, co musiałem zrobić na tym świecie”.
Zachowywał intuicyjnie dobre warunki i komfort w zakresie bólu.
Dziś robi się wiele hałasu by przeszkadzać, tak jak szamański taniec wokół ogniska,
Szuka się różnych objawów tylko po to, aby zwalczać proces samoleczenia, a więc...
Stosuje się prawie wszędzie środki przeciwbólowe nie zważając na skutki uboczne,
A są one wypisane na etykietach i zajmują większość i jak zabezpieczeń prawnych.
Ale tak naprawdę są tak skuteczne jak od-cieńcie komunikacji miasta,
W trakcie zagrożenia pożarowego i innych lokalnych kataklizmów ...
Osobiście nie mam nic przeciw lekarzom, chirurgom, protetykom itp 'specjalności',
Ale są to naprawy post leczeniowe w zakresie wykluczenia samo-naprawy tachionu.
Nawet dezynfekcja czasami przeszkadza w samoleczeniu bakterii,
Żyjemy w ich środowisku na zewnątrz i wewnątrz w symbiozie...
Dalej uważam, że 'wynalezione' wirusy i nawet bakterie są objawami,
Towarzyszą każdemu ubytkowi energii faktycznym leczeniu choroby.
Bo jeszcze nie wyizolowano żadnego 'wirusa' laboratoryjnie,
Prawdopodobnie nawet fizykom nie uda się tego z tachionem!
Bo nie da się złapać energii tej po tamtej niewidzialnej stronie,
Można jedynie zaobserwować tylko objawy i po naszej stronie.
256-letni mężczyzna przełamuje ciszę, ujawnia sekret długowieczności.
Na swoim łożu śmierci Li powiedział:
„Zrobiłem wszystko, co musiałem zrobić na tym świecie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz