W tej rzeczywistości umysłu, czasu i przestrzeni mamy inny sposób
postrzegania.
Możemy w inny sposób wszystkiego posmakować i popróbować tak jak w czasie.
To nam pozwala wtedy, gdy pracujemy z użyciem czasu i
przestrzeni,
Zobaczyć efekty naszych działań, naszych myśli i naszej
twórczości.
Pracując w umyśle, czasie i przestrzeni, spowalniamy
wszystko tak,
Że zaczynamy rozumieć coś, co nazywamy w myśli
konsekwencjami.
W ten sposób jesteśmy w stanie zrozumieć, jak i pojąć zasadę przyczyny,
I
skutku w sposób, który byłby bardzo trudny do zastosowania przez nas.
No bo jak mamy tutaj zobaczyć następstwa swoich wyborów,
Gdy one zamiast w ciągu zdarzeń stawałyby się natychmiast?
Gdyśmy byli jako istoty czuciowe, jako anielskie istoty,
Ale wcześniej przebywające
poza czasem i przestrzenią?
I na które czas i przestrzeń nie wywierają
żadnego wpływu.
Wyobraźmy to sobie przez chwilę, ale to nie jest tylko myśl.
To czuciowość
anielskiej istoty przebywającej poza czasem,
Jak i przestrzenią powoduje, że to natychmiast się spełnia.
A gdy tylko powstaje pragnienie i kiedy tylko się
pojawia – nie myśl,
Pasja – i gdy tylko pojawia się w głębi
niefizycznej anielskiej istoty.
To natychmiast się spełnia i niezależnie
od tego jak bardzo to jest piękne,
I prawie natychmiast wywołuje pewne reperkusje w
innych wymiarach.
Tam nie byłoby oddzielenia, ale tylko taka ciągłość,
Nie było podziału na czas i
przestrzeń, to co wtedy?
Można to też porównać do tablicy z jakimś tam kreślarskim projektem,
Czy wzorem na robótkę na drutach, gdy mamy czas do zastanowienia.
Podobnie jak ta wspinaczka z samym sobą, a więc:
Świata się nie zmieni bo to nasze postrzeganie,
Zmień postrzeganie a jego rezultaty się pojawią.
Wizje tzw. świętych, to nic innego jak wymysły umysłu,
I razem z niebem i piekłem, chyba, że na własne życzenie.
/to już co innego i inna bajka postrzegania/
I razem z niebem i piekłem, chyba, że na własne życzenie.
/to już co innego i inna bajka postrzegania/
'Kiedyś gdy czytałam Biblię fragmentami to - nuda.
Po jakimś czasie wróciłam wybiórczo i dostrzegłam,
Że tekst mówi więcej niż ukazują litery.'
/napisała znajoma/
Prawdziwe książki tak działają, jak matryca,
Do coraz to szerszego kręgu ich rozumienia,
Po każdym i kolejnym ich przeczytaniu..
/odpowiedziałem/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz