Każdy o niej mówi, ale sam nie wie czym jest naprawdę,
Bo jak powie to za chwilę kogoś oceni, że źle powiedział.
A samo bycie dobrym jest dla frajerów i po prostu 'dobrym',
Nie ma ludzkiego określenia poza tym właśnie określeniem.
I to jest najgłupsze, bo nikt jej nie poznał i spotkał w życiu,
Czasami jesteśmy bliscy będąc w euforii po kimś miłym.
Nie jest to świadomość zewnętrzna,
Nie jest to świadomość wewnętrzna,
Ani nie jest to świadomość w zawieszeniu,
Nie jest to wiedza,
Nie jest to brak wiedzy,
Ani nie jest to znajomość samego siebie,
Nie może być widziane ani zrozumiane,
Nie można temu wytyczyć granic.
Jest niewysłowione i poza wszelką myślą.
Nie sposób tego zdefiniować.
Można to poznać jedynie poprzez stanie się tym.
Isha Upanishad
(Zdjęcie: Adam Martinakis
Nie jest to świadomość wewnętrzna,
Ani nie jest to świadomość w zawieszeniu,
Nie jest to wiedza,
Nie jest to brak wiedzy,
Ani nie jest to znajomość samego siebie,
Nie może być widziane ani zrozumiane,
Nie można temu wytyczyć granic.
Jest niewysłowione i poza wszelką myślą.
Nie sposób tego zdefiniować.
Można to poznać jedynie poprzez stanie się tym.
Isha Upanishad
(Zdjęcie: Adam Martinakis
Wydaje się być tym co nam brakuje i gdy ktoś inny to ma,
To też szybko okazuje się tą następną iluzją i fatamorganą.
Trzeba sobie teraz powiedzieć, że jej po prostu tutaj nie ma,
Są jedynie jej cienkie liany z drzewa spuszczone przejawy.
Czasami się o nie ocieramy np. gdy nas coś pięknego spotyka,
Jak mnie rozpierające uczucie, 1- go dnia wakacji po maturze.
Chwilowe zachłyśnięcie się kimś nowo poznanym,
Czy pierwszym pocałunkiem do nieznanego uczucia.
A więc może bliżej ją określić jako tą świadomość?
Nic tak mnie nie raduje, jak to takie jej poznawanie.
Święci jakiegokolwiek kościoła bez religii nazywają to kontaktem,
Nieważne z kim i czym, ale już wiadomo, że i tak przyciągającym.
I że nie możemy i nie chcemy oderwać się od tego z uczuciem,
Czyżby te spuszczone liany były rosnącym uczuciem Miłości.
Może ona jest tym Kosmicznym Magnesem,
Co nas jak opiłki metalu przyciąga do siebie.
Zawsze wiedziałem, że towarzyszyła mi cały czas tęsknota,
Za czymś wyższym niezgłębionym, niezbadanym i dalekim.
Może to być pasja do tworzenia i pociąg do zdobywania wiedzy,
Może jest tym wszystkim co nas wyrywa z marazmu tego świata.
Tak też myślałem, by gdzieś wyżej pofrunąć choćby w góry,
Oderwać myśli od codziennych problemów po prostu uciec.
Dziś w to nie wierzę, a bardziej w jakąś misję do zrobienia dla Niej,
Aby zrozumieć, że nosimy ją w sobie i rozprowadzamy ją tu dla Gai.
Od momentu, gdy mi to przyszło do głowy wszystko się zmieniło,
Ale można to było zauważyć dopiero po latach patrząc jakby wstecz.
Faktycznie wyjechałem z Warszawy rzeczywiście w góry i do Kudowy,
Nie wiedząc co dalej medytowałem i oddychałem pranajamą na rowerze.
Wszystko się w logiczną całość sprowadziło tak jak na ścieżce,
Dotarłem do kolejnych miejsc i wydarzeń, aż do stanu obecnego.
Nie będę przynudzał, bo wiele o tym pisałem,
Wiem, że taka ścieżka do czegoś nas prowadzi.
Odrzucając religie, filozofie i kolejne z tzw. wiedzy tajemnej,
Różne z tym związane rytuały i okultyzm, to myślę że Jestem!
Doszedłem i do tego, że ja Jestem w Nim, a On we mnie,
A razem jesteśmy jak w lustrze coraz bardziej doskonałym.
Poszerzanie świadomości stało się pasją,
Jak u ogrodnika tulipany, czy jak ta róża.
Czy On jest szukaną miłością, czy nie, to już nie ma znaczenia,
Droga do niej jest przez serce do wnętrza, a na zewnątrz iluzja.
Nie wolno nam jej lekceważyć, bo na niej jest też ścieżka i drogowskazy,
A wszystkie zabawki jak pionki gry w szachy trzeba pozbierać dziękując.
Miłość to jest uczucie, a ono tworzy wymiary postrzegania,
Podobno nie ma ich i królestw tylko sposoby czuciowiedzy.
Wszystko co nią nie jest, jest tu tylko wytworem umysłu,
A 'Lucyfer' to nanotechnologia co nas chce jej pozbawić.
Czyli zrobić nas robotami i tak jak owady podległe w jej ulu,
Zbiorowa świadomość może ulec, ale nie nasza indywidualna!
Dlatego ostrzegam przed tzw. Jednością jak NWO,
Nanotechnologią wstrzykiwaną w nasze ciało itp.
Nanotechnologią wstrzykiwaną w nasze ciało itp.
Bycie samotnym w ciszy jest wspaniałe,
Pozwala myśleć rozsądnie i być ze sobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz