Prawo nie przyjmowanie pozornie stoi w sprzeczności z ideą jedności,
Bo tak głoszą religie, aby nas zniewolić tym poświęcaniem dla innych.
Jest jeden wyjątek, gdy musimy być razem, wtedy, gdy chodzi o wolność,
Świetnie to tłumaczy film pozornie s.f. http://www.cda.pl/video/1974039f
Gdy jesteśmy wolni to wtedy jesteśmy jednością,
Nic nie stoi w sprzeczności w 'nie przyjmowaniu'.
Nie można nic nikomu zaproponować, gdy wszystko należy do wszystkich,
Każdy bierze co chce w czasowe użytkowanie, po czym oddaje wszystkim.
Ktoś teraz powie, że pachnie to ideą komunizmu,
Ale czy ona nie rodzi się po okropnościach wojny?
Wtedy każdy z każdym dzieli się wszystkim co też ma,
Bo prezentem jest nasze życie dane nam od Stwórcy.
Więc prawo przyjmowania wszystkiego do siebie jest nie mądre,
A szczególnie, kiedy dotyczy to sądów innych w naszej sprawie.
Gdy tak podchodzimy do opinii innych to trafiają one jak odbicie lustra,
Wtedy od adresata trafiają z powrotem do nadawcy oceny i opinie o nas.
Wiszą tak w potencjale i czekają na okazję by się podczepić do uczuć,
Wykorzystują każdą naszą słabość by się objawić i znienacka uderzyć.
A więc samo przyjmowanie głównie od nas zależy,
Co wiąże się z brakiem poczucia dowartościowania.
Miejmy to na uwadze przy wychowywaniu dzieci,
Wspierajmy je przy nauce błędów, nie każmy oceną.
'Widzisz drzazgę w oku bliźniego, a nie widzisz kłody w oku swoim'
Ciekawe, że ci najbardziej gburowaci i opryskliwi, żądają delikatności.
Najtrudniej przyznać się do własnego błędu i próbować go analizować,
Łatwiej szukać nerwowo usprawiedliwień, a nawet oskarżeń bliźniego.
Prawo nie przyjmowania do siebie cudzej walki ma sens,
A szczególnie w ocenie walki w naturze, jako sensie życia.
Nie jesteśmy w świecie duchowym ale w późniejszym Stworzeniu,
Więc aby zaistnieć na jego powierzchni jesteśmy zmuszeni do niej.
Polowanie na siebie jest wpisane w naszą grę tutaj,
Dlatego nie oceniajmy teraz surowo drapieżników.
Muszą sprzątać to wszystko co po sobie zostawiamy,
Tak samo i śmiecie, jak i nasze własne martwe ciała.
W duchowym świecie tego nie ma, bo energia przechodzi czysto,
Nie pozostawia osadu na dnie życia tygla, więc i ich nie potrzeba.
Do czasu gdy odżywiamy się materią muszą być drapieżniki,
Więc nie osłabiajmy czujności psa, np. schodząc mu z drogi.
Dzisiaj wszystko jest przeciwne naturze,
Sami tracimy instynkt samozachowawczy.
Często nadużywamy go na krótko jak w sporcie,
Aby za chwile leżeć w pieleszach i odpoczywać.
Wynaturzenia w sporcie dla sławy i siedzenie przed laptopem,
Stanowi dysharmonię tego co jest w samej naturze bytu życia.
Więc niech nie przeraża nas eliminacja słabych i ewolucja silnych,
W naturze potrzebni są silni, zdrowi, jak i zawsze czujni i sprawni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz