poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Choroby



Zaszczepiono nam magię działania tabletki, 
Ale faktycznie to one usuwają tylko objawy.

Choroba jako sygnał i przyczyna pozostają sierotami, 
Za to organizm czuje się zwolniony z samoobrony..

Moje zdanie i jako farmaceuty może być kontrowersyjne,
Zawsze podejrzliwie patrzyłem na leczenie farmakologiczne.

Ślizgano się po wcześniejszych objawach choroby jak surfer,
Zapisywanych jako ciekawe przypadki w historii i ich uczono.



https://www.facebook.com/dagmara.gajewska.71/posts/2067586750133735 

Nawet taki piktogram nie potrafimy wyjaśnić, skąd jest i co on oznacza,
A bierzemy się za tak skomplikowaną mechanikę naszego ciała umysłu.

Nie uwzględniając ewolucji nie tyle jej świadomości, ale tej fizycznej,
Z braku równowagi świadomości myśli rodzą się choroby i ich objawy.

Łatwiej się zajmować objawami, bo można na nich zarobić,
Łatwo je znosić środkami przeciwbólowymi i antybiotykami.

 

Trudniej zajmować się przyczynami kontroli świadomości,
Jak widzimy powyżej życie ma nieprawdopodobną potęgę.

Blokowanie tej energii utrudnia samoleczenie albo spowalnia skutecznie,
Pacjent żąda, jak matka w stosunku do dziecka natychmiastowego efektu.

Taka sytuacja rozwija się jak gangrena czy też rak i od środka,
Obserwacje tego co się dzieje przypominają czerpak w wodzie.

Każde jego badanie to łapanie stanu chwili, której już nie ma,
Za chwilę wszystko się zmienia, nazwano to inkubacją choroby.

 

Dawni lekarze poznawali wcześniejsze objawy choroby organoleptycznie,
Dzisiaj zaczynamy leczenie już daleko później po objawach zewnętrznych.

Najlepszym lekarzem była dla dziecka jego matka,
Natychmiast zauważała zmianę i ją obserwowała.

Wspomagała samoleczenie środkami naturalnymi,
Nie próbowała gwałtownie znosić objawy gorączki.

Choroby uczyły organizm walki z chwilową utrata energii,
Wtedy, gdy bramy się otwierały na zewnętrznych intruzów,

Mniejsze ilości ich jako intruzów i wpuszczenie ich do środka,
Gwarantowały zwycięstwo i naukę systemu odpornościowego. 




Dzisiejsze badania też informują lekarzy mniej więcej, jak ten piktogram,
O jaką gwiazdę i jej mieszkańców chodzi i podobnie jest w mikrokosmosie.

Nasze komórki jak i ci mieszkańcy gwiazd ewoluują podobnie,
Różnica czasu pogłębia niezgodność faktów z rzeczywistością.





Dla mnie staje się to jasne, że są odbiciem naszego wnętrza komórek,
A więc i objawy zewnętrzne choroby też informują nas tak podobnie.

Gdy na niebie są chmury to jest wynikiem stanu naszego wnętrza?
Gdy słoneczne niebo, to określa nasz radosny stan ducha jak i ciała? 






Przekazy dot. świadomości zbiorowej średniej wypadkowej naszych indywidualnych, 
Za to ty żyjesz w swojej realnej zdrowej, a trzyma cię matriks w zbiorowej tej chorej.

Więc jeśli przenosisz uwagę oceny na innych i ich problemy,
Wtedy zaczynasz się ze swoją własną topić w tej zbiorowej.

Wszystkie religie bazują na uczuciach, no i każą zajmować się bliźnimi,
Trzeba być świętym, by nie dać się wciągnąć i zająć się własnym życiem.

 

Podejrzewam, że cudze problemy dziurkują naszą osłonę energetyczną,
Stąd biorą się choroby, które wg prawa rozkładają byty bez energii psi.

To jak przekuty balon zaczyna opadać bez gazu,
Tak samo nasze ciało zaczyna wiotczeć z czasem.

A może być inaczej, gdy masz pełny kontakt:

http://www.kitchensari.com/images/ks-animation.gif

 To wtedy i tylko w ten sposób sam możesz leczyć innych,
Podobnie jest z nauką i własnym przykładem, a nie łopatą.

https://www.facebook.com/Nassim.Haramein.official/videos/427590157432248/



A z chorobami jest podobnie, kumulują się po cichu,
Objawy pokazują się późno, albo i wcale i po zejściu.



Dlatego, gdy poczułem się tak na spacerze z psem,
Przez sekundę, jak by mi ujęło połowę prawą ciała,
Spokojnie wróciłem do domu i wezwałem karetkę,
Po dwóch dniach badań obniżono mi dawki leków.

A sam odrzuciłem też całkowicie statyny i poczułem się dobrze.
Przestałem włączać się w dyskusję i zacząłem współczuć innym.

http://tamar102.bloog.pl/id,355766759,title,7-SWIETYCH-ZIOL-POMOCNYCH-PODCZAS-AKTYWACJI-I-HARMONIZACJI-CZAKR,index.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz