sobota, 27 sierpnia 2016

Dobro i zło




Nie ma dobra i zła, tak bez siebie i odwrotnie,
To tylko pojęcie naszego postrzegania zmysłów.

Gdy znajdujesz się w równowadze Ing i Jang,
Nie istnieją podziały na oceny i poglądy bytu.

On jest sobą i podobnie my tak samo, jak dwa odrębne światy,
Zawarte w jednym ciele, które je dzieli na swoje, a jest to jedno.

Dusza, gdy się obleka się w ciało, to pozostaje w kontakcie,
Przez splot słoneczny i mały mózg w głowie, z duchowym.

 

Gdy mózg przedni na tyle się rozwinie, że go i przerośnie,
Na podstawie doświadczeń w materii, to zarasta ten mały.

Nasz system szkolnictwa, jeszcze go powiększa nadużywając,
Kosztem tylnego uczuciowego, a religie tworzą i system winy.

Jak łatwo się domyśleć to serce stoi i jak gdyby po środku,
Łącząc mózg tylni ze słonecznym, kanałami, Idy i Pingali.

Gdy te czakry, jak i wszystkie te pozostałe są już otwarte,
Człowiek chodzi po tym świecie sam, jak w świetle ducha.


Bardzo trudno myśleć pozytywnie o tym, co się widzi,
Dodatkową pułapką jest to własne nasze postrzeganie.

Siedzi w nas od zarania dziejów i na powierzchnie wypływa,
Przy każdej okazji naszej oceny i niezależnie dobrej, czy złej.

Jak się łatwo domyśleć oba mózgi tworzą tez różne obrazy,
A właściwie to ten w nadmiarze rozwinięty jest diafragmą.


I tak, jak teraz we wszystkim jest to pewnego rodzaju walka,
Światła ze słonecznego do tylnego, z ciemnością przedniego.

To tak się objawiają czarnowidztwo i teorie rozświetlania serca,
Gdy człowiek zachowuje równowagę we wszystkim idzie w świetle.


Niestety, to już nie zależy to od własnego mniemania przekonań,
Ale od tego, czy dusza objawia się w ciele poprzez ten mózg tylni.

Przedni powinien nam służyć jako na komputer i jako narzędzie,
Wiele było teorii s.f. o tym, jak to nami zaczną rządzić automaty.

Teraz już pełniej rozumiemy pewną analogię do świata maszyn,
Co z czasem opanują nas i nasz stworzony cywilizacyjny świat.

Szczególnie ci co myślą aby sobie innych podporządkować,
Całkiem nieźle programują nam przednie mózgi propagandą.


Jeśli duch w nas ma moc tworzenia rzeczywistości wirtualnych,
Oraz później i zamieszkania w nich, na próbę sprawdzenia bytu..

To oznacza, że wszystkie światy, te nie stworzone, a są projektami,
Po których sobie chodzimy i niby umierając i rodząc się na nowo.


Jeśli nasze myśli tworzą teraz taki automatycznie obrazy w przednim mózgu,
Na podstawie tego, co widzimy, to na siłę podporządkowane są im i uczucia.

Wtedy przechodzą do tylnego mózgu tworząc te koszmary,
Dusza nimi przestraszona chce się również z nich wycofać.

Zamiast się cieszyć życiem, zagryza 'paznokcie' zdenerwowaniem,
Tak zaczynają się myśli samobójcze wycofania z całości programu..

Mózg przedni automatyczny ich nie rozumie, ale się podporządkowuje,
Na tej samej zasadzie działają tajne programy samobójców i zabójców.

Odizolowane od tylnego mózgu uczucia, tak tworzą z niech maszyny,
Często po tym człowiek nie rozumie co sam zrobił tłumacząc amnezją.


Manipulacja, to broń obosieczna,
Może być skierowana do adresata.

Na nic szkoła i groźny tata,
Gdy dzieci opanują uczucia.

Zrzucą narzuceń kajdany i dadzą nam tutaj popalić,
Więc lepiej zacznijmy od siebie, to najlepszy sposób.

http://bit.ly/2bXUUUx

Dobre wybory to połowa sukcesu, a złe też wiadomo,
Ale brak wyborów może przedłużać życie do 120 lat.

/gdy się nie używa seksu i przypraw/ chyba do nich... tzn wyborów?



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz