czwartek, 24 października 2013

Widzieć czy patrzeć?




Apatia, czyli stosunek do stosunku po stosunku,
Ma zastąpić nam kryzys dualizmu płci obojga?

A może powinien on zamienić się na obojętną akceptację?
Przecież to tak żyje większość małżeństw od zarania czasu.



Widzieć, czy patrzeć, dostrzegać i czy reagować,
Na okrucieństwo, szaleństwo i niesprawiedliwość?

Nie wiem czuję rozlewające się w sercu współczucie,
Nie mogę zmienić tego co widzę, ale mogę to co czuję,
Bo to co czuję jest we mnie, a nie na zewnątrz - odbicie.

Jeśli ten świat zewnętrzny zasilam energią wewnętrznej uwagi,
To mogę jedno, aby przestało istnieć na ekranie, nie widzieć!
Patrząc i jak gdyby nie widzieć, aby samo bez energii wygasło.

Może to okrucieństwo w tym realnym świecie, ale jak jest w iluzji?
Pamiętaj, tylko ty cierpisz, inni są tylko twojego cierpienia obrazem!
Jak powyżej; na moim gruncie, ja tworzę potęgą miłości mówiąc jasno!

Wtedy to zaczynam jasno widzieć, gdzie prawda leży, bo leży we mnie!
Sam teraz kreuję sobie, postacie własnych przeciwników i z nimi relacje.
Podobnie kreuję przyjaciół i kocham ich, rozmawiam i z miłością patrzę!




,,Do przejawiania radości potrzebna jest odwaga, 
ponieważ nie każdy widzi powody pośród trudności”.
 
- Mistrz Morya
 
 Widzieć czy patrzeć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz