To fakt, gdy piszę w stanie zwanym alfa,
Często doznaję uczucia 'orgazmu' weny,
Nie wiem jak to działa, no i co sam czuję.
Ale uczucie jest przednie i podobne do orgazmu,
Nie wiem, czy nie większe, spokojniejsze i pełne,
Myślę, że to namiastka tego prawdziwego kontaktu,
Tego co nas w przyszłości czeka, po spełnieniu bytu!
Więc nie rozumiem co nas pcha do wcielenia tutaj?
Zapewne nie tylko karma jako bilet, ale i ciekawość,
Bez niej nie byłoby dążenia w życiu i pasji odkrywania!
Mówi się, że ktoś stracił świadomość i to tak jak gdyby życie?
To fakt, wtedy życie jak gdyby ulega chwilowemu zawieszeniu,
Tracimy kontakt z tym, co dla nas najdroższe, tracimy wszystko!
Wydaje się, że w świetle nawoływań mistyków do tej Miłości,
Wszędzie, nawet w stanie bezwzględnego zagrożenia - Miłość,
Brak miłości jest jak gdyby utratą świadomości w Stworzeniu!
Może miłość jest drabiną Jakubową do Wyższych Światów,
Ale tylko razem z rozwojem świadomości, jak wiedza i wiara?
Wydaje się, że tu jest podobny związek w dwoistości natury,
Wiara bez wiedzy, wiedza bez wiary, są sobie równo warte,
Tylko, gdy można pomiędzy nimi postawić znak tej równości.
To samo jest pomiędzy miłością, a świadomością,
Jedno bez drugiego w równych proporcjach warte,
W nierównych, już nie stanowią pełni naszego bytu!
http://2012allabout.blogspot.com/2013/10/historia-stworzenia-czesc-5-manuskrypt.html
Czyli jesteśmy na własnym placu budowy i z chaosu,
To piękna i aktualna alegoria do dzisiejszych czasów.
Z tą tylko różnicą, że nie budujemy niczego rękami..
Bo podstawowym budulcem są kwanty naszej wibracji,
Nie widzialne przed naszym postrzeganiem gotowej materii.
To już trochę zwariowany pomysł budować, bez zezwolenia i papierów,
Planów wstępnych projektów, co dla nas niewidzialne, jako plan filmowy,
My tu mamy oglądać jak film gotowy i wg. naszych pragnień i pomysłów,
A Stwórca wszystko za nas zrobi sam i to bez naszego udziału fizycznego.
Jestem cały happy, że nic nie będę robił, a tylko czekał z umysłem ego,
Oraz z sercem pełnymi oczekiwań zbilansowanej miłości i świadomości.
"Bo życie jest miejscem spotkań wszystkich różnych częstotliwości,
i to jest w rzeczywistości dokładnym przeciwieństwem punktu bezruchu.
Bo punkt bezruchu jest, gdzie wdech następuje,
ale chaos jest, gdy wydech następuje i Kreacja naprawdę zachodzi."
To wszystko dzieje się tak jako obraz na ekranie telewizora,
Mucha tego co przedstawia nie zauważy, a świadomość tak!
Kiedy ekran przestajemy kontrolować to sam chaos go oczyści,
Stare niepotrzebne rzeczy, jak kiedyś magia sobie pójdą w niebyt,
A nasza ta wcześniejsza, a teraz już poszerzona świadomość zacznie,
Tworzyć nasze marzenia wolne od reguł i zasad tworzonych przez wieki.
Jednym słowem, gdy odpuścimy kontrolę to obraz sam się wyostrzy!
Pozorny chaos cząsteczek materii zostanie uwolniony od zastygnięcia,
To tak jak pocałunek księżniczki zaklętej i jej świata zostanie ożywiony!
http://2012allabout.blogspot.com/2013/10/aa-micha-2010-chaos-jest-tym-z-czego.html
Chaos to klocki lego rozsypane na podłodze naszej budowy,
Ale za nim zabierzemy się do budowy nowego świata zabawy,
Należy zacząć od formatowania systemu, czyli oczyszczania:
http://leczsiedieta.blogspot.com/2013/10/formatowanie-systemu-czyli-oczyszczanie_21.html?spref=fb
Nie będę powtarzał to co tak pięknie ujęła autorka Wiola,
Ale dopiero teraz zrozumiałem sens tego ponurego miejsca,
Kiedy odwiedzałem w szpitalu te światy zaklęte w kamieniu.
Wtedy to kolejno próbowałem je rozświetlać skupieniem uwagi,
Za którą światło z mojego czoła szło jak promień górnika latarni,
Od płyt grobowych począwszy tych naznaczonych znakiem krzyża,
Do starego kozła o bardzo złośliwym uśmiechu jako insygnia wierzeń.
Szybko też zrezygnowałem z indywidualnych tego typu oczyszczeń,
Porażony rozmiarem nieskończonej ich ilości i dlatego postanowiłem,
Że zresetuję je z systemu za jednym zamachem jak to robimy z kompem!
Miłość i współczucie było moim orężem i tak zrobiłem, fioletowym promieniem!
Często doznaję uczucia 'orgazmu' weny,
Nie wiem jak to działa, no i co sam czuję.
Ale uczucie jest przednie i podobne do orgazmu,
Nie wiem, czy nie większe, spokojniejsze i pełne,
Myślę, że to namiastka tego prawdziwego kontaktu,
Tego co nas w przyszłości czeka, po spełnieniu bytu!
Więc nie rozumiem co nas pcha do wcielenia tutaj?
Zapewne nie tylko karma jako bilet, ale i ciekawość,
Bez niej nie byłoby dążenia w życiu i pasji odkrywania!
Mówi się, że ktoś stracił świadomość i to tak jak gdyby życie?
To fakt, wtedy życie jak gdyby ulega chwilowemu zawieszeniu,
Tracimy kontakt z tym, co dla nas najdroższe, tracimy wszystko!
Wydaje się, że w świetle nawoływań mistyków do tej Miłości,
Wszędzie, nawet w stanie bezwzględnego zagrożenia - Miłość,
Brak miłości jest jak gdyby utratą świadomości w Stworzeniu!
Może miłość jest drabiną Jakubową do Wyższych Światów,
Ale tylko razem z rozwojem świadomości, jak wiedza i wiara?
Wydaje się, że tu jest podobny związek w dwoistości natury,
Wiara bez wiedzy, wiedza bez wiary, są sobie równo warte,
Tylko, gdy można pomiędzy nimi postawić znak tej równości.
To samo jest pomiędzy miłością, a świadomością,
Jedno bez drugiego w równych proporcjach warte,
W nierównych, już nie stanowią pełni naszego bytu!
http://2012allabout.blogspot.com/2013/10/historia-stworzenia-czesc-5-manuskrypt.html
Czyli jesteśmy na własnym placu budowy i z chaosu,
To piękna i aktualna alegoria do dzisiejszych czasów.
Z tą tylko różnicą, że nie budujemy niczego rękami..
Bo podstawowym budulcem są kwanty naszej wibracji,
Nie widzialne przed naszym postrzeganiem gotowej materii.
To już trochę zwariowany pomysł budować, bez zezwolenia i papierów,
Planów wstępnych projektów, co dla nas niewidzialne, jako plan filmowy,
My tu mamy oglądać jak film gotowy i wg. naszych pragnień i pomysłów,
A Stwórca wszystko za nas zrobi sam i to bez naszego udziału fizycznego.
Jestem cały happy, że nic nie będę robił, a tylko czekał z umysłem ego,
Oraz z sercem pełnymi oczekiwań zbilansowanej miłości i świadomości.
"Bo życie jest miejscem spotkań wszystkich różnych częstotliwości,
i to jest w rzeczywistości dokładnym przeciwieństwem punktu bezruchu.
Bo punkt bezruchu jest, gdzie wdech następuje,
ale chaos jest, gdy wydech następuje i Kreacja naprawdę zachodzi."
To wszystko dzieje się tak jako obraz na ekranie telewizora,
Mucha tego co przedstawia nie zauważy, a świadomość tak!
Kiedy ekran przestajemy kontrolować to sam chaos go oczyści,
Stare niepotrzebne rzeczy, jak kiedyś magia sobie pójdą w niebyt,
A nasza ta wcześniejsza, a teraz już poszerzona świadomość zacznie,
Tworzyć nasze marzenia wolne od reguł i zasad tworzonych przez wieki.
Jednym słowem, gdy odpuścimy kontrolę to obraz sam się wyostrzy!
Pozorny chaos cząsteczek materii zostanie uwolniony od zastygnięcia,
To tak jak pocałunek księżniczki zaklętej i jej świata zostanie ożywiony!
http://2012allabout.blogspot.com/2013/10/aa-micha-2010-chaos-jest-tym-z-czego.html
Chaos to klocki lego rozsypane na podłodze naszej budowy,
Ale za nim zabierzemy się do budowy nowego świata zabawy,
Należy zacząć od formatowania systemu, czyli oczyszczania:
http://leczsiedieta.blogspot.com/2013/10/formatowanie-systemu-czyli-oczyszczanie_21.html?spref=fb
Nie będę powtarzał to co tak pięknie ujęła autorka Wiola,
Ale dopiero teraz zrozumiałem sens tego ponurego miejsca,
Kiedy odwiedzałem w szpitalu te światy zaklęte w kamieniu.
Wtedy to kolejno próbowałem je rozświetlać skupieniem uwagi,
Za którą światło z mojego czoła szło jak promień górnika latarni,
Od płyt grobowych począwszy tych naznaczonych znakiem krzyża,
Do starego kozła o bardzo złośliwym uśmiechu jako insygnia wierzeń.
Szybko też zrezygnowałem z indywidualnych tego typu oczyszczeń,
Porażony rozmiarem nieskończonej ich ilości i dlatego postanowiłem,
Że zresetuję je z systemu za jednym zamachem jak to robimy z kompem!
Miłość i współczucie było moim orężem i tak zrobiłem, fioletowym promieniem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz