W poszukiwaniu innych prawdy samemu musimy wykazać,
Troskliwość, opiekuńczość i pomoc, jak przy porządkach,
Jak w ogrodzie, nie wolno nam krytykować tych poszukiwań,
Szczególnie wtedy, gdy są szczere, a kto teraz chce pomagać,
Musi być już gotowy, jak te służby ratunkowe, czy pogotowie,
Ale tylko pomagać, nie wyręczać, zawsze pomóc w wyborze!
Dawniej uczono dzieci kłamstwa i obłudy!
Dzisiaj to niepotrzebne, mają to wrodzone,
Wynika to z dużego rozdźwięku, pomiędzy,
Wewnętrznym i zewnętrznym stanem ducha.
Bo gdy przeniesiemy to na rodzaje energii,
Oraz na rozbieżności potencjału między nimi.
Widzimy już jak ten niebezpieczny rozdźwięk,
Umieszcza maskę na twarzy, a sztylet w sercu.
To co zewnętrzne staje się teraz naszym wrogiem,
Automatycznie, co do tego, co teraz wewnętrzne!
Taki też ten rozdźwięk staje się samo-rozkładem,
Nie tylko u nas, ale i naszych bliskich i otoczenie!
Samo-unicestwienie to jest rozkład samego siebie,
To nie jest potrzebna cecha jedności w Braterstwie!
Co może być przyczyną różnicy w postrzeganiu,
Tego, co jest prawdą absolutną?, ale to było zawsze!
Czyli niedoskonałość naszych organów postrzegania.
To przecież nasza własna wewnętrzna dysharmonia!
W prawdzie naszej nie może już być sprzeczności,
Więc to tak samo, jak i u najlepszych Nauczycieli!
Nie może być myśli o sprzeczności, czy też rozłamu!
Jedynie to my jako wyznawcy próbujemy dochodzić!
Prawda czy wiedza o niej, nie są teraz do podziału!
Buddy, Mahometa czy Jezusa, jest ona tylko jedna!
Niezmienna, od zarania i przed samym człowiekiem!
Tym bardziej, że przed jego niedoskonałym rozumem!
Musi się też objawić prawda o Marii Magdalenie ....
"Miarą człowieka nie jest zachowanie w chwilach spokoju,
lecz to, co czyni, gdy nadchodzi czas próby...
Samotność to wielka okazja, błogosławieństwo
Samotność to wielka okazja, błogosławieństwo
- ponieważ w swojej samotności jesteś skazany na wykonanie kroku
wgłąb siebie i po raz pierwszy zdanie sobie sprawy "kim jesteś".
Wiedzieć o tym, to być wolnym od śmierci,wolnym od lęków.
Dopóki nie poznasz siebie jako istnienia wiecznego,
Wiedzieć o tym, to być wolnym od śmierci,wolnym od lęków.
Dopóki nie poznasz siebie jako istnienia wiecznego,
części wchodzącej w skład całości,dopóty będziesz bał się śmierci.
Kiedy zdasz sobie sprawę z wieczności swojego istnienia
Kiedy zdasz sobie sprawę z wieczności swojego istnienia
-śmierć okaże się największym kłamstwem egzystencji."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz