Zanim nadejdzie czas pokazu
Kiedy medytuję w tych dniach,
bardzo szybko wpadam w cichą i spokojną przestrzeń.
Przypisuję to rosnącym energiom miłości.
Wydaje się nawet,
że przyspieszają one oczyszczanie.
To tak jakby nasze oczyszczanie
odbywało się z podwójną prędkością.
To, co oznacza bycie w bezruchu, to fakt,
że głębszy poziom mnie może się ujawnić,
teraz, gdy cały hałas ucichł.
I to się dzieje.
Ja czuje jakby mój inside nagle eksploduje,
rozszerzać w wszystkie kierunkach.
W przeszłości,
jeśli odrywałem się od jakiegoś doświadczenia,
by pisać, nie mogłem go podjąć ponownie.
Ale teraz mogę.
Mogę przechodzić od doświadczenia do pisania i z powrotem.
Przyczyna?
Znowu powiedziałbym,
że wzrastające energie miłości.
Kiedy doświadczam siebie,
doświadczam mnie jako punkt świadomości w morzu miłości.
Jestem ja,
kropka świadomości,
i jestem całkowicie zanurzony w płynącym oceanie miłości.
Czuję teraz błogość i jestem unoszony ponad troski i zmartwienia.
Całkowicie spełniony tutaj z tylko pragnieniem bycia z tym i cieszenia się tym.
Błogość jest tak regenerująca.
Chcę teraz siedzieć w medytacji i cieszyć się nią.
Później
Poddałem się błogości w głębszy sposób niż wcześniej
i znalazłem doświadczenie tego tak uzdrawiające.
Czuję się przywrócony od dni i tygodni,
jeśli nie miesięcy, martwienia się. Wszystko to zostało zmyte.
Muszę medytować więcej.
I chcę ustawić mój intencję i pracować z uniwersalnymi prawami więcej.
Teraz jest na to czas.
Moim zdaniem zostało niewiele czasu,
aby oświecić się, zanim nadejdzie czas pokazu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz