czwartek, 30 lipca 2020

Wycieczka z przyjacielami światła.

Przyjmij Swoją Boskość 

1
Przyjaciele światła!

Naprawdę jesteśmy wdzięczni za spędzone z wami chwile!

To ekscytujące chwile dla wszystkich wszechświatów!

Poczuj, jak moc nadchodzi w eterycznych pasmach światła i mocy!
Prawda o tym, kim jesteś, jest w tobie!

2
TERAZ, w tej chwili, obejmij swoją boskość i wiedz, że jesteś bezpieczny!

Ta prawda o poznaniu tego, kim jesteś,
nie jest czymś,co możesz osiągnąć,
wysłuchując wyznaczonej liczby mądrych ludzi wyrażających opinie!

3
To nie jest coś, co musisz zrobić przed innymi,
jako dowód na to, jak bardzo jesteś przebudzony!

Rzeczywiście, dobrze to rozumiesz!

Być może spędziłeś sporą część snu na jawie,

szukając wiedzy, która była w tobie 
Cały sen!

4.
I możesz mieć przebłyski tego, czego szukałeś,
nie zdając sobie z tego sprawy!

Stan cichej świadomości nie jest tym,
który krzyczy do ciebie, abyś został rozpoznany. 
To jest subtelne.

To jest po prostu tam --- i TY tam jesteś
--- a potem wracasz z iluzją,

5.
W kółko.

Zaczynasz od błysku oświecenia, poczucia,
że ​​osiągnąłeś ogólny zarys, a potem klarowność znów ustępuje!

Ukochani! Budzicie się do pochodzenia! 
Przebudzicie się całkowicie!

6.
I staniesz przed sobą, gdy będziesz wszystkim,
co według ciebie zginęło! 
Ci, którzy opuścili sen i ci, którzy byli blisko!

Przed wami wszystkie istoty miłości! 
Witając Cię w ich prawdziwym stanie,
gdy powstaniemy jako JEDEN!

7.
Rzeczywiście, to są wspaniałe chwile świętowania!

Naprawdę jesteś tak kochany!

AKATU




Vancouver
7 July 2020

Wiesława


Dzisiaj, czyli ze środy na czwartek rano wrócił sen o dawnych koszmarach,
Jakiejś niezdarności z podejmowanych decyzji i podobnie do ich rozwiązań...

Ale na koniec się trochę wyjaśniło, że podjąłem tzw. 'przyzwolenie',
Wtedy się obudziłem z ulgą, że nie mam żadnej kontroli nad nimi.

Całe życie musiałem podejmować decyzje stąd ta chęć do kontroli
Prawdopodobnie wszystkie z tym zawirowania teraz się uwalniają.

Została mi w realu niechęć do kontrolowania innych,
Ale oni dalej prężą się jak dawniej w służbie przede mną.

Ale sądzę, że to już moja fobia i z czasów,
Gdy mnie stale dusiła odpowiedzialność.



Czy maska teraz na twarzy to synonim poddania się systemowi?
Nie chcę niczego i nikogo oceniać, ale czy nie jest to poddanie?

Codziennie widzę w Czechach nielicznych i w większości przyjezdnych,
No dzisiaj dałem sobie popalić pojechałem do Nachod'u i zgubiłem nr 22.

Wjechałem na czerwony szlak turystyczny, który w większości,
Pokonałem pchając rower i tak doszedłem do Iraszkowej chaty.

Jak na niej w połowie skończył się asfalt i zacząłem się zastanawiać,
Wtedy, gdy po coś sięgałem do koszyka, wyskoczyła czeska korona.

Już od razu wiedziałem, że to znak aby się upewnić, a więc rzuciłem,
I wypadło, że jestem jak orzeł gotowy, a nie zjeżdżająca w dół 'reszka'

Nagrodą były tym razem widoki, no a potem w większości zjazd,
Do Czeskiej Czermnej i świadomość opieki z 'góry' jak zawsze!


rabbit-hole

Ciekawość i odwaga,
To decyzja i nagroda.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz