Wszystko zaczyna się od marzeń jak w dzieciństwie,
Takie jakie miałeś i w sobie, rozwinąłeś i masz życie.
List od A...
Witaj,
Ostatnio mam bardzo pracowity czas,
więc wszystko dzieje się szybko choć niekoniecznie chaotycznie.
Przeglądam
linki od Ciebie i muszę przyznać,
że Dolores Cannon umknęła mi
zupełnie,
teraz właśnie leci w tle i aż mam ciarki na całym ciele.
Dziękuję za Shoud :* on będzie następny w kolejce.
Lato
się zaczęło, ale nie do końca to czuję,
urlop w tym roku wypadł na
koniec sierpnia
więc z pogodą może być bardzo różnie.
z jednej strony w
ogóle się tym nie przejmuję,
a z drugiej niedobór Słońca i zielonej
trawy
pod stopami daje o sobie znać.
Cały czas czekam w
napięciu,
to takie czekanie kiedy wie się, że coś nadchodzi,
tylko nie
wiadomo jeszcze kiedy.
Jednocześnie czuję się jakbym jechała na czymś co
nabiera tempa
i nie można zahamować, można tylko trzymać się mocno,
patrzeć i czekać co będzie dalej, zupełnie jak na torze bobslejowym...
Ludzie zaczynają się zmieniać,
kiedy obserwuję ich będąc w pracy
sama nie wierzę w to, co widzę.
Od razu przypomina mi się rycina
czterech jeźdźców
Apokalipsy Albrechta Durera... istne szaleństwo...
Dokładniej-
wychodzą z nich najgorsze albo najbardziej skrajne zachowania,
wszystko
przyprawione nutą chamstwa, głupoty, otumanienia,
braku elementarnych
podstaw wszystkiego, materializm
i nastawienie jedynie na konsumpcję.
Nie było aż tak źle, ale z roku na rok widzę ,,upadek" wszelkich
wartości.
Z jednej strony przeklinam tę pracę, jednak z
drugiej zachowania ludzkie
są dla mnie wyznacznikiem jak bardzo
postępuje fala zmian...
Byłam dzisiaj na spotkaniu
poświęconemu obronie Puszczy Białowieskiej,
a przede wszystkim masowej
wycince drzew,
bardzo ubolewam nad tym jak tego typu sytuacje mogą mieć
jeszcze miejsce jak widać mogą... Widziałeś reportaż TVN 24?
Smutne to wszystko, czasami naprawdę trudno tu być- na Ziemi..
Ściskam mocno...
A.
Czas jest tylko po to byśmy nie widzieli wszystkiego na raz.
Pozostają nam marzenia o tym dobrym co było i może będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz