sobota, 24 czerwca 2017

Czy można..

Zdjęcie użytkownika Free Humanity.

Czy można być w dwóch światach naraz sam i z jedną uwagą?
Trudno powiedzieć, ale coraz więcej ludzi ma taką podzielność.

Zauważyłem, że można też zlecić podświadomości niektóre rzeczy,
Tak jest u starych kierowców, z biegami skrzyni i dwoma pedałami.

To dziwne, gdy to komuś pokazujesz, zaczynasz się mylić,
Jakbyś komuś to zabierał, co przejął, a teraz nie chce oddać.

Zdjęcie użytkownika Галина Новинкина.

Ja z nim żyję w dobrej komitywie od bardzo dawna,
Zauważyłem to zjawisko już przy grze w ping-ponga.

Każdy kiedyś próbował grać i zauważył tą chwilę,
Gdy zaczął o kimś innym myśleć i grać odruchowo.

Właśnie, to pojęcie odruchu, skąd ono się wzięło?
Czy odpowiada ktoś, coś, bez moich o tym myśli?

 Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Poza myśleniem i wspomnieniami, które wydaje się, że kontrolujemy,
Tak na prawdę nie kontrolujemy niczym w ciele, słuchamy tylko poleceń.

Gdy mamy iść za potrzebą, to dostajemy sygnały i się ich słuchamy,
Ale już w przypadkach bólu, to zaczynamy panikować nie słuchając.

To zdanie Hatorów jest właśnie tym, o co mi w tej chwili chodzi:
"Jeśli pozostaniecie w tym stanie uwagi wystarczająco długo
i bez potrzeby kreowania czegokolwiek,
odkryjecie Waszą osobowość jako wielkie JA JESTEM.

Z tego miejsca uwagi możecie wybrać okoliczności twórcze.
 Możecie wybrać światy w jakich chcecie przebywać
lub poziomy świadomości gdzie chcecie rezydować."

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Ja z kolei od lat używam porównania co do pojęcia przyzwalania,
To jak płynięcie kanoe środkiem rzeki głównego nurtu bez wioseł.

Tak, ale żeby przebywać w takim miejscu uwagi niezbędny jest jeden warunek:
- całkowita transcendencja, czyli odcięcie wszelkich nitek,
które wiążą nas z ludźmi pozostającymi w starej świadomości.
Tudzież odcięcie nitek przywiązanych ciągle do przeszłości.

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Hatorowie mówią jasno:

"Tak więc gdy znajdziecie się w Nicości, którą rozpoznacie dzięki temu,
że jesteście zupełnie sami w ciemności i całkowitej ciszy,
wiedzcie, że to jest samo centrum Waszej mocy kreacji."

To miejsce ciszy jest w nas, w naszym sercu. Nie ignorujmy go.
Tam musimy wejść, emocjonalnie odcinając się od teatru wokół.

Pokazano mi to miejsce jako czerń potencjału kosmosu,
Hatorowie podobnie go widzą, jako nowy potencjał mocy.

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.


W 'Zwiastunach Świtu' Barbara Marciniak pisze o pustym miejscu,
Gdzieś też jest opisana scena Jezusa widzącego przed lustrem siebie.

/miała to być odpowiedź na Jego poszukiwanie 'Boga'/

No właśnie. Chodzi o to, że mamy się spotkać ze sobą.
A nie spotkamy się, jeśli ciągle będziemy mieli towarzystwo.

Jedynie ze sobą w sensie emocjonalnym, psychicznym,
Jak i energetycznym. Bo w fizycznym to sobie może być.

Można być samotnym i wyciszonym jak pośród tłumu wszakże.
Osobiście czułem się bezpieczny jak nigdy i bez tunelu światła.


Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Dlatego w naturze jest łatwiej i zaraz jadę do lasu rowerem,
Niestety nie chcą tego słuchać głodne komarzyce i kleszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz