Kłóciła się tak forma z treścią,
zupełnie jak stare małżeństwo,
o wyraz przewagi nad treścią,
czy treści nad formą, nie wiem,
ale im samym było i tak jedno,
jak dla przysłowiowych ości,
twierdzących, że nie są rybami!
Żadne z nich nie popuściło,
ani też nie przestało się złościć,
jako autor i twórca doszedłem,
sam do wyjątkowego wniosku,
że z kłótni dzieła to nie będzie...
wyrzucając do kosza w całości!
Wam jedynym na ucho powiem,
ale Wam, a nie krytykom treści,
że ja sam wolę treść od formy,
to niech same siebie rozbierają,
ale już bez do siebie w złości..
P.S., Dlatego mężczyźni u kobiety, prawie zawsze wybierają formę.
>>Widocznie rozbierać im ją łatwiej, niż kochać się z samą treścią!<<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz