Dzieci! To kwiaty tej naszej ziemi,
Trzeba je dobrym słowem podlewać,
Rzadziej ganić, gdyż często błądzą,
Po prostu prowadzić nie ułatwiając.
Nie popędzać ani nie wstrzymywać,
Ale gdy im nic poważnego nie grozi,
To niech się na własnej skórze uczą!
Przecież sami kiedyś zostaną tu bez nas!
A ich wybryki tak jak nasze tolerujcie!
Nie czyńcie im tego, co sami nie chcecie,
O sobie usłyszeć i podobnie też i o nich!
Czym jest naprawdę śmiech dziecka?
Bez ograniczeń i jak radość w kąpieli,
Radosny oraz spontaniczny i szczery?
Czy nie są wspomnieniami wieczności?
Więc nie krępujmy tu dzieci już niczym,
Kiedy ich dusze tak dobrze się bawią?
/więc zaglądajmy na stronę specjalnie im poświęconą na tym bloogu! /
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz