środa, 1 grudnia 2021

Przesłania Zaćmienia

 

 Jenny Schiltz ~ Przesłania Zaćmienia



https://tinyurl.com/yxznsbh6

Śniło mi się, że uczyłam się nurkować. 

Zostałam zapięta w mój mokry skafander i sprzęt.

Wyjaśniono mi, że to nie jest zwykłe nurkowanie. 

Wchodziłem w obszary, 

które były głębokie, ciemne i zakręcone, 

z długimi ścieżkami. 

Szczerze mówiąc czułem się jakbym był wciśnięty

 w kanały wentylacyjne budynku.

Na szkoleniu mówili, 

że to będzie najtrudniejsza część ze wszystkich. 

Pokazali mi nurkowanie ze słońcem wysoko na niebie,

 jak filtrowało aż do dna oceanu. 

Zawsze wiedziałeś, że powierzchnia jest tuż obok, 

że zawsze idziesz we właściwym kierunku.

To, do czego się przygotowywałem, wcale takie nie było. 

W rzeczywistości czasami jedynym światłem, 

jakie miałem, było to, które miałem przypięte do piersi. 

Wyjaśnili mi, że choć ścieżka jest ciemna i zawiła,

 jeśli zaufam swojemu sercu, treningowi 

i zespołowi, uda mi się ją pokonać.

Strach był wrogiem, ponieważ sprawiał, 

że zużywałem zbyt dużo tlenu 

i nie mogłem wykorzystać swojej wiedzy. 

Moim zadaniem było zachować spokój, 

koncentrację i pełną wiarę. 

Potencjał zgubienia się był realny.  

Wielu to zrobiło. 

 

Stali się rozproszeni,

 przygnębieni lub pozostali nieruchomi z powodu strachu, 

ale także z powodu wygody.

Pokazano mi, gdzie były części z szerszą jaskinią, 

jak niektórzy dotarli do tego miejsca, poczuli,

 że jest ono lepsze niż ciasne miejsca i odmówili kontynuowania podróży.

 Byli tam zadowoleni i w końcu zabrakło im powietrza.

Powiedzieli mi, 

że częścią podróży jest przyjęcie wyzwania i dyskomfortu. 

Sposób myślenia, 

który pomoże mi przejść: cieszyć się podróżą

 i postrzegać ją jako przygodę.

Zapytałem, skąd będę wiedział, w którą stronę pójść...

 były tam odgałęzienia i opcje. 

 

Powiedzieli mi, 

że wszystkie ścieżki prowadzą w końcu do tego samego miejsca,

 tak długo, jak długo będę szedł; 

że mam zapamiętany plan najszybszej trasy, 

muszę tylko pamiętać i ufać temu, co wiem. 

Nie wszyscy zapamiętali ten sam plan

 i jeśli zaufałbym czyjemuś kierunkowi, zgubiłbym się.

Usłyszałem, jak mój zespół mówi: 

"Miej wiarę i pamiętaj, 

że to wszystko jest w tobie (stukając w ich serca, a potem umysły)".  

Z tym, upadłem tyłem do wody i obudziłem się ze snu.

Ten sen jest bardzo odpowiedni dla intensywnej energii zaćmienia. 

Ta energia wykopuje wszystkie nasze rzeczy, 

ORAZ przypomina nam kim jesteśmy na poziomie Duszy.

Wiatry słoneczne są ogromne, 

osłabiając tarczę magnetyczną na Ziemi (i w naszych aurach). 

Jesteśmy również rażeni plazmą, kodami i

 transmisjami z Wielkiego Centralnego Słońca. 

Wszystko to na szczycie zaćmienia powoduje, 

że niektórzy z nas są podekscytowani, inni zdenerwowani, 

a jeszcze inni wściekli i sfrustrowani.

Cokolwiek czujesz jest doskonałe i potrzebne. 

Postaraj się spowolnić swoje myślenie 

i reakcje tak, abyś mógł je obserwować i zagłębić się w to, 

dlaczego i kto (który aspekt) czuje i reaguje.

Te energie pomagają nam w poddaniu się naszej Duszy i ścieżce. 

Jest to systematyczny

 i czasami brutalny rozpad naszych ograniczeń, przekonań i ego.

Jest to bardzo intensywny czas, 

bądźcie łagodni dla siebie i innych.

Jenny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz