Jeśli jesteśmy stwórcami, to nie możemy tworzyć i bez innych,
Trudno to sobie uzmysłowić, ale taki jest efekt naszych komórek,
To w nich zmiany następują na podstawie naszych uczuć i myśli,
A więc musimy uważać na to, co myślimy, czujemy i mówimy..
Synapsy nie mogą wiedzieć o innych synapsach komórek,
Tak jak my nie wiemy o tym co myślą inni o nas i świecie,
Więc czyżby od nas zależała kondycja wszechświata Boga,
A głównie od przepływu naszych informacji uczuć i myśli?
Jeśli to tak to natychmiast sam się teraz poprawię,
Nie mogę szkodzić Stwórcy jako i sobie samemu,
Muszę poszerzyć świadomość całego Stworzenia.
'Dlatego uważamy, że dobrze jeżeli wyjdziemy z przyzwyczajeń uwarunkowań
przezwyciężymy ogrom błędnych kłamliwych manipulujących informacji..
przekonań przezwyciężymy ograniczenia które sami tworzymy..
wtedy możemy być tym kim chcemy..'
Dlatego każdy z nas musi z życiem wziąć się osobiście za bary,
Nie da się komuś wcisnąć niczego, bo na naszym ekranie życia,
Każdy z nas jest projektorem i twardym dyskiem karty pamięci,
Sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem, wozem, woźnicą i koniem.
Dlatego ci inni, to niech sobie, co chcą mówią,
Są auto projektantem przez nas tu tworzonym,
Prowokacyjnie stawiającym nas w nieciekawej,
Ale i nie pozbawionej humoru sytuacji w życiu.
Podobnie dzieje się, kiedy siedzimy przed komputerem,
Akcja twórcza w nasz projekt, to tak nas wciąga w niego,
Że zapominamy o świecie i wchodzimy z jednego w drugi,
Przecież podobnie dzieje się z reinkarnacją, bo i tak samo,
Początkowo pamiętamy, ale potem z czasem zapominamy,
Podobnie jest z graczem w kasynie chcącym odegrać stratę.
Pewnie tak jak gry komputerowe z samym sobą się nam znudziły,
A więc stworzyliśmy drugiego gracza, a potem kolejno następnego,
Z czasem liczba ich się powiększyła, że zaczęliśmy sobie zagrażać,
Nasza świadomość na nich się na tyle rozbiła, że sama straciła pamięć.
To co realne stało się zapomniane, a iluzja taką realnością,
Wystarczyło w nią uwierzyć i w niej na stałe tu zamieszkać.
Dopóki raz w jednej, a raz w drugiej i na przemian byliśmy,
Na zasadzie stąpania obu nóg na przemian, to było i dobrze,
A gdy zdecydowaliśmy stanąć w rzeczywistości iluzji dłużej,
To wtedy wciągnęła nas, a ta druga noga zawisła w powietrzu.
Większość tych bajek dla dzieci mówi o zaklętym królestwie,
By w końcu za sprawą jakiegoś pocałunku się ze snu obudzić.
Więc nie odrzucam żadnej koncepcji, ale i nie wierzę ślepo:
https://www.youtube.com/watch?v=Jfxe-kTcays
Dlaczego nasze Galaktyki i droga mleczna nie są okrągłe, a płaskie,
Nie wiem, pozostawiam to czytelnikom do zastanowienia bez sugestii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz