wtorek, 11 marca 2014

Era




Na Ziemi rozpoczęła się era Wodnika . Czas duchowego przebudzenia . Era Ryb pozostawiła po sobie spadek w postaci systemu opartego na kłamstwie , wojnie , materializmie , zawiści itp.. Na szczęście nadchodzi powiew nowych wartości , które wypełnią ludzkie umysły nadzieją na lepszą przyszłość . Otworzyły się nowe kanały energetyczne przez które człowiek może łączyć się z wyższą Świadomością (Bogiem) , dzięki czemu ułatwiony jest rozwój duchowy .
Pierwsze efekty działania nowej ery już widać . Bardzo dużo osób interesuje się poszukiwaniem dróg prowadzących do oświecenia . Człowiek zrozumiał w końcu , że zaspokajając jedynie swe materialne i instynktowne potrzeby , nie zazna spokoju i szczęścia o których marzy . Dlatego szuka odpowiedzi na pytanie o sens swojego istnienia . Czuje , że dzięki poznaniu mechanizmów rządzących naszym życiem , zrozumie ów sens . Era Wodnika otworzyła nam właśnie możliwość doświadczania i odbierania rzeczywistości na głębszej płaszczyźnie , dzięki czemu odkrycie prawdy o życiu jest realne . Cieszmy się z tego i nie marnujmy szansy na wyzwolenie z systemu ułudy i cierpienia .
Ci dla których to wszystko jest bzdurą , pozostają w erze Ryb . Niech zostaną . Umysł zniewolony, zamknięty na nowe , takim pozostanie i żadna siła tego nie zmieni . Umysł otwarty z łatwością zrozumie sens przemian i dostosuje się do nich .
Esteros




http://innemedium.pl/wiadomosc/ludzka-swiadomosc-oddzialuje-poziomie-kwantowym-tworzac-rzeczywistosc


Miałem dzisiaj taki sen o tym, z jakim to oburzeniem,
Reagowały, nie przy naszym stoliku, ale w restauracji.
"Pewne inne" osoby, ale nie te towarzyszące naszemu.

Patrzyły na mnie jak na narkomana, gdy jadałem papier,
I ukradkiem, bo nie było go wolno, pod zakazem prawa.

To najlepiej świadczy, co wyświetla nasz mózg z pamięci dysku,
Gdy nie ma w nas obecności świadomości ducha w czasie snu...
Moja zachłanność ukradkiem, towarzyszyła mojemu odczuciu kaca,
Obudziłem się z wyschniętym gardłem jak tektura, co było przyczyną,
Że właśnie mózg skojarzył taki konspiracyjny wypadek z tym jedzeniem.

Absurdalność tej sytuacji i bezradność biokomputera,
Świadczy o tym, czym byłby sam człowiek i bez duszy.
A może śnimy dalej nie mając takiej pełnej świadomości,
Jako naród bez duszy zapędzonej w kozi róg chrześcijaństwa?

http://kefir2010.wordpress.com/2014/03/09/panstwo-polskie-istnialo-na-dlugo-przed-rokiem-966-dlaczego-oficjalna-historia-klamie/



Jeden z symptomów że już siebie kochamy, to symptom, że nie czujesz potrzeby by ktokolwiek miał cię kochać Nie czujesz pragnienia bycia zauważonym i podziwianym  Bo stajesz się całym światem dla samego siebie Uwielbiasz się do kogoś przytulić, kochać się i przebywać w doborowym towarzystwie, ale już nie stawiasz tego jako priorytet by czuć się kochanym i docenianym  To odchodzi a wraz z tym odchodzi cala gama udręczenia, smutku i pragnienia bycia akceptowanym i kochanym To można nazwać Wolnością w swej Miłości, coś czego nie można zrozumieć do momentu kiedy się tego w sobie nie poczuje 
I.S.D.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz