Podobno wiara czyni cuda, jak twierdzą nie tylko ci ich wyznawcy;
Religii, medycyny i inni, a szczególnie ci, co to zarabiają na niej forsę!
Markety, sprzedające źródlaną rzekomo wodę i inni ci tzw. rozwinięci,
A szczególnie tacy "duchowo" znający jak lekarze ten efekt tzw. Placebo,
Czyli inaczej mówiąc leczenie sugestią nieświadomych tego konsumentów!
Jednocześnie ci tzw. rozwinięci duchowo głoszą, że to my możemy sami,
Leczyć się i mając swój zamknięty świat i świętą wodę go wypełniającym,
Że nie potrzebny nam żaden pośrednik zewnętrzny zabierający nam energię,
Czy też dający energetyzującą wodę z jego kanału, czy też Matki Boskiej!
Oczywiście nawet koń nie chce pić zanieczyszczonej wody i żeby był jasne:
To my jako emanacje Boga zesłane na ziemi oczyszczamy tutaj środowisko!
Głównie to za sprawą Boskiej Miłości danej nam na początku drogi,
To ona układa się jak faktura do naszych myśli, tu słów i wyobrażeń,
Jest zawsze żywa, tak samo w skali mikro kosmosu, jak i też makro!
Tylko energia dana nam od Boga i nasze intencje zmieniają rzeczywistość!
Nie tylko logika i zasób portfela uczy, że wiara taka czyni cuda,
Niestety nie głoszą tego religie, ani uzdrawiacze podlegli mamonie.
Jeżeli mamy zmienić świat musimy zabić w sobie pośrednictwo ego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz