poniedziałek, 12 marca 2012

Rota, czyli hymn Posła


Nie rzucim żłobu, to nasz cel
 Wykurzyć się nie damy.
Z udziałem naszych rąk i nóg,
 Tych żłobów się trzymamy.
 Niech się nie łudzi polski lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 Do krwi ostatniej kropli z żył,
 Bronimy apanaży,
 By jak najdłużej zostać tu,
 Każdy z nas o tym marzy.
 By nie przeszkodził nam w tym lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 A gdy wyborów przyjdzie czas,
 To wszystkim obiecamy:
 Każdy robotę znajdzie z was,
No i podwyżki damy.
Niechaj się cieszy ciemny lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 A po wyborach, kiedy znów
 Zajmiemy swe fotele,
 To pomyślimy, jakby tu
 Powiększyć swe portfele.
 Bo w nosie mamy głupi lud
 Tak nam dopomóż Bóg.
 Przesłanie takie damy wam
 Ludziska wy kochane,
 Co obiecuje poseł wam,
 Na wodzie jest pisane.
 Nie zmieni tego żaden cud
 Tak nam dopomóż Bóg.

No i moi drodzy i znowu pójdziemy na wybory za parę lat.
Już tęsknię i niecierpliwie czekam oraz bardzo serdecznie
pozdrawiam, tylko szkoda, że nie mam mniej lat. Chętnie
też bym został posłem a tak jestem tylko starym (p)osłem.
                                                                    Staszek z nie "Ranczo" serialu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz