Jeśli przy pocieraniu oka, a już szczególnie w ciemności poranka,
Można zauważyć światło, to jaką teraz iluminację wywoła ogień,
Gdy zagra nam on w ośrodkach, a nie czas na takie proste dowody,
Trzeba tak dążyć do Wyższego i wytwarzając miliony przewodów,
W każdej z komórek naszego ciała począwszy od tych nerwowych.
Dość już mechanicznych pobudzeń i nie załatwi tego Hatha Joga.
Trzeba teraz szybko dążyć do Wyższego i do Wyższych Światów,
Pamiętając o Nieskończoności i możliwości różnych rozwiązań!
Łatwiej odróżnić ludzi po ich czynach,
Trudniej zgadnąć, co też sobie myślą,
A rozszyfrować tak naprawdę można,
Dopiero po zgodności myśli z czynami..
Albo już po doskonałości tego co robią.
Więcej ludzi zginęło dotychczas z przejedzenia, niż z głodu,
Tak to we wszystkim potrzebna jest teraz harmonia i umiar!
A w zasadzie to samo jedzenie naprawdę nie jest potrzebne,
Jednak też nagle nie powinno zniknąć teraz z naszego stołu,
Potrzebna jest taka stopniowość i równowaga we wszystkim!
Ciężar tych form własności ziemskich,
Bywa czasami takim balastem balonu,
Uniemożliwiającym lot do subtelnego,
Podzielonego już na odpowiednie sfery,
Zależnie od rodzaju poczucia własności,
Bo już tam własność ziemska nie istnieje,
Poza formą samoświadomości istnienia,
TA to już nie pozwala na swobodę ruchu,
I wznoszenia się z subtelnego, w Ognisty!
Po tym przejściu już do Świata Subtelnego,
Zaraz też zapalają się poczucia własności,
Jak nikomu niepotrzebne małe płomyczki,
Im mniej ich będzie tym wyżej pójdziemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz