Matt Kahn:
Witajcie Piękne Istoty,
Podczas każdego momentu konfliktu,
jednocześnie mają miejsce dwa doświadczenia:
Z perspektywy ego, kłócisz się z kimś.
Z punktu widzenia duszy,
otrzymujesz możliwość nauki i wzrostu w obecności innej osoby.
Gdy pochylamy się z otwartością i ciekawością,
nie uspokajając kogoś,
aby "zachować pokój" lub potrzebować drugiej osoby,
aby uszanowała naszą perspektywę, możemy zobaczyć,
jak ci, którzy są najbardziej otwarci na uczenie się,
nie gubią się w sporach.
Tak samo ci, którzy bardziej odmawiają uczenia się
, są zawsze w pełni zaangażowani w konflikt
poprzez potrzebę posiadania racji
lub udowodnienia innym, że się mylą.
Niezależnie od tego,
czy uczymy się różnic między dwiema osobami,
od których związków życie wymaga,
abyśmy odeszli,
rozpoznajemy możliwości mówienia subiektywnej prawdy,
z którą inna osoba nie musi się zgadzać ani jej potwierdzać,
czy może stajemy się bardziej świadomi ograniczeń,
które inna osoba przetwarza w sobie,
nie ma żadnych ograniczeń co do tego,
czego można się nauczyć,
kiedy jesteśmy otwarci na rozwój,
a nie inwestujemy w niezgodę.
Czy taki konflikt działa jako sposób wyrażania pretensji
i obaw zamiast zakopywania ich dalej,
czy też staje się ostatnią kroplą w rozpuszczaniu tego,
co już nie służy podróży jednej z osób, czy to pozostając,
czy odchodząc,
obyśmy nigdy nie przestali wzrastać i kochać siebie bardziej,
a nie mniej, na każdym kroku.
To jest moc świadomości skoncentrowanej na sercu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz