sobota, 29 kwietnia 2023

Matt Kahn: Prawdziwa akceptacja siebie

 


(



(via email)

Przez całe życie myślałem,
 że jeśli będę w stanie być większy niż moje lęki, 
nie będę już nimi przytłoczony. 
Myślałam nawet: 
"Kiedy będę w stanie być większa od tego, 
co czuję w mojej rodzinie, nic, 
co powiedzą, nie będzie mi przeszkadzać".

Wyobraziłbym sobie nawet, 
że rzadziej jestem zastraszany,
 gdybym tylko mógł być większy od tych, 
którzy wyróżniali mnie za inność.

Czy to próbując być większym, 
czy lepszym od tego, 
co wydawało się wiązać mnie z moimi najbardziej bolesnymi doświadczeniami,
 spędziłem niesamowitą ilość mojego życia próbując ciągle być innym,
 tak jakby to, kim już byłem,
 nie było wystarczająco dobre.

Nawet kiedy otrzymywałem jasne informacje zwrotne o tym
 jak bardzo jestem utalentowany, wartościowy i godny,
 nie mogłem się oprzeć wrażeniu, 
że życie byłoby o wiele bardziej doskonałe,
 gdybym tylko mógł w jakiś sposób być inny niż jestem.

Pewnego dnia wewnętrzny głos zaczął mówić: 
"A jeśli to właśnie ciągła potrzeba bycia większym 
lub innym od siebie często staje na drodze do bycia sobą -
 - w całej swojej wrodzonej wielkości, 
cudownej chwale i splendorze?".

To pytanie przyniosło ogromny przypływ obecności i pokoju, 
że spędziłbym wiele lat rozpakowując jego najgłębsze znaczenie
 i integrując każdy wgląd w nowo ucieleśniony stan bycia.

Być może znalazłeś się w sytuacji, 
w której zastanawiasz się lub nawet nalegasz na to, 
o ile lepsze byłyby rzeczy, 
gdybyś tylko mógł być większy lub inny niż ten, 
kim jesteś teraz.

Nawet podczas rozważania ważności takiego pytania, 
wszechświat nieustannie honoruje to, 
w jaki sposób pojawiasz się w każdym oddechu
 jako najwyższe spełnienie każdej mijającej chwili.

Być może, tak jak ja kiedyś czułam, 
z osobistej perspektywy, 
może być łatwo wywnioskować, 
że wszelkie nierówności,
 które znajdujesz w sobie lub wyzwalacze, 
które pojawiają się na powierzchni,
 nie mogą być najwyższą możliwością tej chwili.

Co jeśli najwyższą możliwością nie jest to,
 co się dzieje, ale to, 
jak każda chwila działa jako układ ewolucyjnej ekspansji 
- zapraszając cię do twojego następnego najwyższego poziomu zestrojenia, 
który rozwija się stopniowo poprzez doskonałość boskiego czasu?

Kiedy wczuwasz się w moc tych słów,
 otrzymujesz wgląd, 
który pozostaje czysty, 
jasny i stale obecny, 
bez względu na to,
 jak bardzo chciałbyś, 
żeby było inaczej lub jak często porównujesz się z innymi.

To jest serce samoakceptacji.

Z tej przestrzeni nie będziemy musieli być więksi niż nasza przeszłość, 
inni niż my sami, 
czy lepsi niż ktokolwiek w zasięgu wzroku. 
 
Możemy po prostu trwać jako wyjątkowość 
 
Prawdy przyjmującej kształt i formę w najbardziej niezwykły sposób, 
w jaki Źródło kiedykolwiek zostało poinformowane przedtem.

Przesyłając błogosławieństwa akceptacji z mojego serca do twojego.

Wszystko dla Miłości,

Matt

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz