Ashian: Czas minął

 Jennifer Crokaert ~


https://tinyurl.com/2p9cuvxk

Jennifer: Boże, jak ja za Tobą tęskniłam! 

Kiedy wczuwam się w Twoją energię,

 czuję się jak w domu, po tak długiej przerwie.

Ashian: Ciebie też witam! 

Minęło trochę czasu... 

ale zostawmy to! 

Jesteśmy tu w ważniejszym celu. 

Chcielibyśmy podkreślić nadchodzące zmiany, 

odejścia strukturalne, pęknięcia...

J: Brzmi to dość obszernie, lepiej się wytłumacz!

O: Czas powolnego obracania się koła dobiegł końca.

 Ludzkość otrzymała możliwość łagodnego przejścia do samokontroli 

i zrozumienia złożoności globalnej sytuacji (światło i ciemność),

 co dawało wiele okazji do osiągnięcia mistrzostwa, 

do ćwiczenia utrzymywania swojego centrum, swojej intuicji. 

Ten czas już minął. 

Ci, którzy nie skorzystali z tej możliwości,

 będą się teraz uczyć w dużo trudniejszy sposób.

Przeciążenie emocjonalne będzie znaczne,

 a osoby pracujące ze światłem staną się pierwszymi reagującymi. 

Wszyscy ci, którzy nie skorzystali z możliwości powolnego uczenia się,

 będą musieli przyswoić ogromne ilości szokujących informacji w bardzo krótkim czasie.

 Ich wewnętrzne światy będą przypominać obrazy piekła, 

które widzieliście na obrazach.

 

Będą polegać na waszych współpracownikach Światła, 

aby uzyskać pocieszenie, współczucie,

 życzliwość i przebaczenie dla siebie,

 aby uwolnić się od szoku, 

który grozi im obezwładnieniem.

Życzliwość dla siebie samych powinna być najważniejszym priorytetem. 

Najpierw załóżcie własną maskę tlenową! 

To znaczy: upewnijcie się, że macie dużo energii, 

że macie wystarczająco dużo dobrej woli, by się nią dzielić,

 życzliwości, by się nią dzielić.

Jeśli jesteś zmęczony i zrzędliwy, 

wypalony, zły lub sfrustrowany,

 to osobą, 

która potrzebuje twojej miłującej dobroci, 

jesteś TY... przede wszystkim. 

Postaw siebie na pierwszym miejscu, 

bo inaczej zbyt szybko się wypalisz, 

by komukolwiek pomóc.

J: Tak, w dzisiejszych czasach dużo się mówi o dbaniu o siebie.

O: Tak! Ponieważ jest ona fałszywie reklamowana jako egoistyczna i zła. 

Jest pełna siebie i DOBRA. 

Jest niezbędna i dlatego nie chcą,

 żebyś traktował siebie i swoją troskę priorytetowo,

 żebyś pozostał zmęczony i słaby.

J: Bardzo mi się to podoba: dbanie o siebie stało się aktem rewolucyjnym!

A: Ależ tak. 

Ponownie przypominamy wam o znaczeniu równowagi w czasach, 

kiedy będzie się wydawało, 

że równowaga jest całkowicie nieważna.

Utrzymywanie swojego samopoczucia w harmonii będzie dla innych wzorem, 

że dbanie o siebie jest ważne, nawet jeśli wydaje się, 

że świat oszalał. 

 

Przejmowanie się żalem, 

gniewem i bólem innych w sposób zrównoważony, 

w którym jesteś współczujący, 

ale nie kipisz własnym żalem, gniewem i bólem.

.. to będzie modelować równowagę emocjonalną; 

zapewni pocieszenie dla wielu, 

którzy czują, że nie mogą się opanować.

Nadchodzi ostry, nagły wstrząs: ludzkość się przebudzi.

 Jeśli budzisz się z budzikiem o 4 rano, masz czas,

 by zrobić wszystko spokojnie, w spokoju. 

Jeśli budzisz się pięć minut przed wyjściem, 

jest tylko stres,

 zamieszanie i złość. Wybór zawsze istniał, 

a każda istota mogła wybrać swoją linię czasową.

J: Nie chcę być niegrzeczny,

 ale wydaje mi się trochę niesprawiedliwe, 

że ci z nas, którzy wykonali pracę,

 muszą radzić sobie z surowymi, 

nieprzepracowanymi emocjami tych,

 którzy odmówili przebudzenia.

O: Czy nie trenowałeś dla tej chwili? 

Nie przyszedłeś na tę chwilę? 

Czy nie sądzisz, że gdyby mogli, to by się obudzili? 

Prawda jest taka, że wy, wojownicy światła, 

przybyliście tu na ten czas, wiedząc, 

że zaopiekujecie się tymi,

 którzy zostali ranni w wyniku opadów.

Obudziliście się,

 ponieważ wasze wibracje były na wystarczającym poziomie,

 aby wymusić przebudzenie; ci, 

którzy odpoczywali dłużej, zrobili to, 

ponieważ nie chcieli - a więc nie mogli - podnieść swoich wibracji.

 Ostatnią potrzebną rzeczą jest obwinianie i zawstydzanie,

 albo arogancja i duma. 

Jest to moment na dzielenie się wspólnym człowieczeństwem,

 na przemawianie swoim sercem do ich serc.

Zawsze istniało prawdopodobieństwo, 

że nastąpi opad; jeśli nie będzie to opad typu A, 

to będzie to opad typu B lub C. 

Rozliczenie zawsze miało nadejść, 

a pracownicy światła zawsze mieli być na pierwszej linii frontu

 - po to przybyliście. 

Aby służyć w brutalnej wojnie...., 

aby stworzyć uzdrowienie i transformację kwantową tam, 

gdzie inni nie mogli.

To jest wasza chwila. 

To jest wasza chwila, 

aby pozwolić waszemu światłu świecić tak jasno,

 tak olśniewająco. 

Jesteście gotowi.