Wyjdź! Kimkolwiek jesteś

 

Come Out!  Steve Beckow


Jeśli mam to wszystko już w sobie, 

jeśli to wszystko jest procesem przypominania sobie, 

jeśli jedyną przeszkodą jest to, 

co sam stawiam na swojej drodze, to wyjdź! 

Wyjdź! Kimkolwiek jesteś!

Przestanę blokować ci drogę.

Nie boję się już stać tu taki, jaki jestem.  

Obiecuję nie inscenizować ... dużo. 

Będę się zachowywać.

Już prawie czas na przedstawienie. 

Jestem gotowy. 

Niech przedstawienie się zacznie.

Nie, nie to przedstawienie!

To przedstawienie: 

Ty będąc tobą. Ja będąc mną.

To jest prawdziwe przedstawienie, czyż nie? 

Wszystko inne z tego wypływa? 

Rewal, Wzniesienie, Ujawnienie?