Ścieżka Wzniesienia (Path of Ascension)
Odkryłam,
że Ścieżka Wzniesienia jest ścieżką wiary
i zaufania,
nawet jeśli jeszcze nie możesz zobaczyć ostatecznego wyniku.
Miałem głębokie doświadczenie podczas mojej
wczesno-porannej pracy medytacyjnej,
kiedy nagle zostałam wezwana do wykonania
ogromnej pracy energetycznej.
Kiedy
zakończyłam pracę i rzeczywiście w końcu zobaczyłam cały obraz,
po tylu latach otrzymywania tylko małych kawałków tego samego,
stałam w zachwycie i zdziwieniu.
Tak często po prostu działałam w ślepej wierze, ufając,
że wszystko ułoży się w całość, kiedy i jak powinno.
Robiłam to, co było konieczne,
nawet jeśli nie zawsze rozumiałam wyższe znaczenie,
wyższą wolę, która za tym stała,
wiedząc, że pewnego dnia to zrozumiem.
Dzięki tej wierze odbyłam trzy podróże do Francji,
Grecji i Egiptu, w
czystej wierze.
Judith Kusel:
Teraz, widząc jak to wszystko łączy się w jedną potężną pracę,
poczułam się uniesiona wyżej niż kiedykolwiek wcześniej.
Zrozumiałam wtedy, że najpierw muszę powoli,
ale pewnie, przygotować się do pracy na znacznie bardziej
zaawansowanych poziomach częstotliwości wibracji,
po pierwsze, aby być w stanie dotknąć tych pól energii,
a po drugie, aby być w stanie pracować tam bez dezintegracji.
Rzeczywiście, wiem, że jestem powołana do znacznie większej pracy,
a dzisiejszy poranek był tylko potwierdzeniem tego,
a wraz z nim zaświtał intensywny
wgląd i zrozumienie.
Musimy zrozumieć, że przy tych wszystkich
ulepszeniach,
które przybierają formę, nadal będzie nam dane tylko tyle,
ile możemy udźwignąć w danym momencie.
Możemy myśleć, że jesteśmy gotowi,
podczas gdy tak naprawdę możemy jeszcze nie być w pełni gotowi.
Każdy otrzyma tyle, ile będzie w stanie ogarnąć i wykorzystać.
Co
więcej, przekonacie się, że zmieniacie się tak bardzo,
że nawet nie rozpoznacie siebie za dwa miesiące,
nie mówiąc już o roku lub więcej od
tego momentu.
Powiedziano mi, że cały ten proces będzie trwał 10
lat,
a my będziemy musieli być wtedy w stanie siódmego wymiaru.
Tak szybko rzeczy się rozwijają.
Zdecydowanie niektórzy z nas uzyskują teraz
dostęp do 12 wymiaru, a nawet wyżej.
Rzeczy z pewnością dzieją się z szybkością błyskawicy - nawet szybciej!
Tak po prostu czytając Judith na gorąco,
Zastanawiałem się nad własną ścieżką,
To tak jak każdy z naszych czytelników ...
Dochodzimy wszyscy do prostego wniosku,
Że już od dawna jesteśmy na niej prowadzeni.
Początkowo nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy.
Do czasu zbiegów okoliczności i jak np. deja vu.
Potem spadały z pólek książki i otwierając się dla nas,
Poznawaliśmy nowych ludzi szepcząc z nimi po kątach.
A teraz zdobyliśmy świadomość ścieżki wznoszenia...
🙏
OdpowiedzUsuń