Obserwator

 

'Obserwator' to nic innego jak zmiana percepcji.

 Widzisz to samo, co inni, ale inaczej.

 

Patrzysz na wszystko z lotu ptaka. 

Łączysz kropki i widzisz powiązania.

 

Zaczynasz widzieć, słyszeć 

 i czuć więcej niż do tej pory.

 

 

Twoje emocje już nie są tak impulsywne 

jak były dotychczas, 

ponieważ wiesz, 

że to tylko emocje 

i dlatego twoja reakcja 

jest już zdystansowana.

 

W to miejsce zaczynasz czuć...czuć więcej 

a to pozwala ci czytać ludzi, czytać naturę, 

czytać świat, czytać wszechświat.

 

 

 

Opuszczasz subiektywny, ciasny i tak malutki kolektyw 

by wkroczyć w potężny obiektywny pełen życia wszechświat.

 

Wylatujesz z gniazda niczym pisklę.

 Opuszczasz je by wzbić się w przestrzeń. 

 

Rozkładasz skrzydła do pierwszego w twoim życiu lotu 

by poczuć wiatr wolności.

 

Tak, nie jest to łatwe, 

ale przecież mamy na to całą wieczność.

 

 Moc Miłości

Potęga Miłości jest tym, co widzi nas przez... 

Wszystko jest w wielkim ruchu i przepływie 

i wszyscy stoimy na zmiennym gruncie. 

Jednak w tym wszystkim, tak wielu popada w depresję

 lub jest niepewnych w tym czasie, 

lub po prostu nie zna swojej drogi naprzód.

Dzieje się tak dlatego, 

że Nowa Ziemia jest tutaj,

 ale my wciąż jesteśmy w procesie przemiany, 

a więc jedną nogą w Starej Ziemi, 

a drugą w Nowej.

Tak naprawdę nie ma się czego obawiać - bez względu na to, 

co świat zewnętrzny może na was rzucić, wiedzcie,

 że Boski Masterplan jest na dobrej drodze. 

 

Nie pozwólcie, 

aby ktokolwiek lub cokolwiek wciągnęło was w bagno strachu 

i gęstości Starego Świata, 

który tak naprawdę istnieje tylko w formie holograficznej. 

Wszystko jest iluzją.

W Starożytnych Szkołach Tajemnych testowano waszą wewnętrzną siłę duszy 

i wiarę, i wielu nie przeszło przez inicjacje, 

głównie dlatego, że pozwolili, by strach ich pokonał, 

a potem zapomnieli zastosować to, czego ich nauczono, 

i zapomnieli stanąć w pełni swojej własnej Boskości.

Niektórzy byli wrzucani do dołów wypełnionych jadowitymi żmijami: 

można było przeżyć tylko wtedy, 

gdy pokonało się strach i weszło się w pełnię panowania nad swoją duszą

 (tak jak was wcześniej nauczono i rzeczywiście dano wam narzędzia),

 a więc nawet jeśli te żmije ukąsiłyby was, nie ucierpielibyście. 

 

Rzeczywiście, wyszliście stamtąd żywi 

i zdrowi oraz w znacznie wyższym 

i zmienionym stanie niż kiedykolwiek wcześniej. 

Przekroczyliście fizyczne ograniczenia i wszelki strach, 

a więc teraz staliście w pełni mistrzostwa waszej duszy.

 

Nie ma niczego, do czego Moc Miłości nie mogłaby się przebić.

Co więcej, gdy jesteście tak zestrojeni z Boskością, 

zostaniecie wyniesieni do znacznie wyższego pasma częstotliwości wibracyjnej 

(pasma Nowej Ziemi i Najwyższego Mistrzostwa), 

gdzie nic i nikt nie może was dotknąć.

W tym czasie znajdujemy się w stanie remasteringu, mistrzostwa duszy.

W najwyższych stopniach.

A mistrzostwo duszy jest w was samych, nigdy poza wami.

Jest to rzeczywiście stan najwyższej, bezwarunkowej miłości

 i JEDNOŚCI z Boskością, pełne przyjęcie Boskości w sobie.

Tam leżą nasze największe inicjacje jako dusze w tym doniosłym czasie.

Judith Kusel