Może to co się dzieje teraz jest całkiem dla nas nierealne,
Jedynie ciągnięte za sobą jak za długi płacz przemakalny.
Żeby w jego długie poły dotychczasowych doświadczeń się znów nie wplątać,
Nie zwracamy na niego uwagi i tak jak zaczarowani idziemy patrząc prosto ...
Myślę, że to nie całkiem realne, gdy atakują nas najbliżsi teraz,
Podnosząc głos bez powodu i wzbudzając emocje gniewu wokół.
Wtedy wolno nam reagować, ale nie odbijając tą samą piłeczką,
Pamiętajmy, że jesteśmy teraz z nimi tylko z własnego wyboru.
Możemy ignorować to, co dzieje się poza naszym własnym podwórkiem,
Ale na własne
niebezpieczeństwo - albo możemy zaakceptować ten fakt...
To, że trwa radykalne
przekształcenie ziemskiego życia i aktywnie uczestniczyć,
W nim jak i w kształtowaniu nowego świata, który rzeczywiście teraz powstanie.
"Najważniejsze teraz jest pamiętanie o tym,
że jesteś w swoim życiu z i do wyboru.
Nie dokonanie żadnego wyboru jest wyborem liniowym,
który trzyma cię w miejscu i nie daje ci spokoju".
Oceń przynajmniej swoje opcje i wybierz
jedną."
Tak rozumiem to co mamy robić, jakby być w nim, ale i nie z tego świata,
Praktycznie nie ciągnąć za sobą mokry ciężki płaszcz i dać krok do przodu.
Tak jak to robimy teraz odwiedzając groby bliskich na cmentarzach,
Będąc z tego świata i w dawnych wspomnieniach razem w skupieniu.
Gdy inni reagują na nim teraz za głośno lub nawet wulgarnie,
Zachowujemy dystans i wysyłajmy im kule światła miłości!
Pamiętajmy, że tak zachowując spokój i godność zauważymy,
Że na wybranej drodze końcu czekają na nas z niecierpliwością!
Znakomite mysli i rady....brawo!
OdpowiedzUsuń