Wcielenia

Nie pozwól by dzień wczorajszy zmarnował zbyt wiele dzisiejszego
Cherokee

Taką przed laty miałem wizję ja na koniu i na wysokiej przełęczy,
Która otwierała widok na mój namiot rodzinny nad wodospadem.

Wizja jest jak znajoma płyta CD z całego dotychczasowego życia,
Zawarta w potencjale płyty z naklejką, jak wyżej z mojego obrazu.

 

Mamy podobnie nagrane nasze życie w mózgu i możemy odtwarzać,
Widocznie mamy również całą biblioteczkę z poprzednich wcieleń ...

Podobno odbywają się w bezczasie tak jakby obserwatora z góry,
Który jak Einstein patrzy z niej na pociąg z wagonikami wcieleń.

Zarazem nieskończonymi wersjami samego siebie równolegle,
Bo dusza widzi je wszystkie, ale czeka na reakcje obudzenia...

Wtedy zaczyna się na prawdę interesować, aby złapać kontakt.
A nakreślony obraz jest jak film SF o śniących podróżnikach.

ZIEMIA moim ciałem,
WODA moją krwią
OGIEŃ moją duszą
POWIETRZE moim oddechem
MIŁOŚĆ moją religią
NATURA moją świątynią
***
Go Vegan

Wszystko to marność
- Te wszystkie szkoły, warsztaty, kursy i dyplomy
Nie obchodzi mnie to czy jesteś wegetarianinem
Nie obchodzi mnie ile poziomów reiki masz
Jeśli ćwiczysz jogę, tantrę lub medytujesz
Jeśli jesteś medium i masz przekazy od Plejadian
To nie moja sprawa
Jeśli podróżowałeś do świętych miejsc
Jeśli przechodziłeś ceremonie z wielkimi czarownicami lub szamanami
Też to wszystko marność jeśli nic z tym nie zrobiłeś
Ma znaczenie wynik końcowy
Kim jesteś poza tym wszystkim
Czy Ci to pomogło aby zmienić się w Twoją najlepszą wersję
Liczy się to kim jesteś teraz w środku
Reszta to iluzja

Mam takie ostatnio sny i jakby prawdziwe życie,
Konsekwentnie doprowadzane do jakiegoś finału.

Czyżbym robił w nich przeglądy życia jak to po odejściu?
Jeśli tak, to należy rozumieć to jako generalne sprzątanie.

Tak jakby wkładanie do pudła starych płyt przed przeprowadzką,
Jeśli wiesz lub czujesz, że nie masz co tu dalej robić i jest ostanie.

Bajka dla duszy
Prawda kontra kłamstwo

" Legenda mówi, że pewnego dnia 

prawda i kłamstwo się skrzyżowały.
 

- Dzień dobry. Powiedziało kłamstwo.
- Dzień dobry. Odpowiedział prawda.
- piękny dzień. Powiedziało kłamstwo.
 

Więc prawda zajrzała, aby sprawdzić, czy to prawda. 

Tak było.- piękny dzień. Powiedziało więc prawdę.
- jeszcze bardziej piękne jest jezioro. Powiedziało kłamstwo.
Więc prawda spojrzała w stronę jeziora i zobaczyła, 

że kłamstwo mówi prawdę i przytaknęła.
 

Pobiegło kłamstwo do wody i powiedziało...

-woda jest jeszcze piękniejsza. Popływajmy.
Prawda dotknęła wody swoimi palcami 

i była naprawdę piękna i uwierzyła kłamstwu.
 

Oboje zdjęli ubrania i pływali spokojnie.
Chwilę później wyszło kłamstwo,

 ubrało się w ubrania prawdy i odeszło.
 

Prawda, niezdolna do ubierania się w ubrania kłamstwa, 

zaczęła chodzić bez ubrań i wszyscy z niej szydzili gdy ją zobaczyli.
To tak, jak jeszcze dziś ludzie wolą zaakceptować kłamstwo 

w przebraniu, a nie prawdę na golasa."

 

Jazon Wildhorse