Odlot

Każdy z nas wyrósł z wcieleniami na wiedzy tajemnej, jak na ostatnich członach rakiety, 

A teraz trzeba przed wewnętrznym rakiet odpaleniem, posprzątać i złożyć podpory wiedzy.

Poprzez akceptację innych linii czasowych tych w snach i na jawie, 

Dopiero wtedy można odlecieć świadomością Merkaby jak statkiem.

 

Wiadomość dnia

 

Więc zanurz się w swoim sercu i zatop w swoim pięknym tri-płomieniu, 

swoim pięknym różowym Diamentowym ja i pozwól, 

aby kolor twojego różowego dopasował się do tego, gdzie jesteś dzisiaj.  

Może więc jest to blady, blady, wodnisty róż, a może to żywa fuksja, ale cokolwiek to jest, niech będzie promienne i niech będzie pełnią tego, kim jesteś.

Linda Dillon

Ale co zrobić i co powiedzieć tym co tej wiedzy nie łyknęli,
Sam nie wiem, trzeba zacząć od Stwórcy zwanego Bogiem.

Nie stworzył tego świata dał tylko możliwość swoim aniołom,
Za sprawą podstawowej wiedzy, siły i możliwości tworzenia.

To wszystko tłumaczy, błędy i wybory, niedoskonałość itp. pytania.
Przykładowo Ewę z żebra Adama, jako szczepy na dzikim drzewie.

https://winowinowinocd.blogspot.com/2019/09/adam-ewa-i-waz.html

Gdy sobie uzmysłowimy, że jesteśmy hybrydą zaszczepionego człekokształtnego,
Z duchem genetycznego pasma DNA wyższej istoty może wtedy spokorniejemy...



I to jest dla niej wielkie wyzwanie być zamkniętą w ciele na tylnym siedzeniu,
Za kierowcą i za dźwiękoszczelną pancerną szybą auta szalejącego na drodze.

A więc urodzenie się tutaj w ciele zwierzęcym i jego potrzebami, to jest odlot,
Tym bardziej, że obecnym warunkiem całej zabawy jest zapomnienie kim się jest.



Takie zapewnienia tutaj nie są warte złamanego szeląga, gdy się już jest,
Szczególnie wystawionym na wyzwania, o których nie miało się pojęcia.

Fale cymatics

"Geometry draws the soul towards truth." ~ Plato

Myślę, że również wiąże w materii tak samo duszę.

Bo tylko przestrzeń świętej geometrii jest w stanie ją zatrzymać,

Może nie potrafi takich świętych więzów zerwać, ale ugrząźć ...

Każdy najmniejszy i największy element kosmosu,

Zamknięty jest w Kwiecie Życia jak bańka mydlana.

Ale to tylko moja fantazja poznawcza zrodzona z ciekawości,

Prawda jest jeszcze bardziej skomplikowana sądząc po dziele.

Podejrzewam, że mandala odzwierciedla, tu każde naturalne siedlisko,

Wypełniające naszym przeznaczeniem i poprawiane już je przez myśli.

Poza tym odzwierciedla zamkniętą w niej pozorną czasoprzestrzeń,

Gwarantującą przebieg programu nauki życia na różnych poziomach.

Gdy jesteś w rezonansie piękna i radości to tworzysz piękną Mandalę,

Podobnie działa wspaniała muzyka tworzy fale akustyczne cymatics.

Cymatics image of Resonance Science Foundation resident astrophysicist 

Dr. Amira Val Baker saying "Haaaaaa" by the great cymatics pioneer John Stuart Reid.

A więc myśli to nasze fale cymatocs rozchodzące się jak od środka,

Stąd taki nacisk w duchowych naukach do wewnątrz naszych ciał.

Wszystko co żywe wychodzi na ten ekran rzeczywistości od wewnątrz,

Tak samo i my jako przyszłe komórki budującego się ciała od wewnątrz.

Żyjemy tak jak gdyby w krótkim zakresie tej fali oddechu,

Przy wydechu rośnie fraktalnie, a wydechu maleje w czasie.

A więc to pewnie my sami tworzymy ten pozorny czas oddychając,

Mogę to potwierdzić, gdy przestałem i przebywałem w bezczasie.

Podobnie i sam to wtedy zrozumiałem, że taką falą dualizmu,

Tworzyłem własne życie przyciągając je myślami o separacji.

Gdy przestajemy myśleć przestaje drgać fala dualizmu,

Wahadło ocen samo umiera, a wtedy możemy tworzyć.

A gdy przestajemy myśleć o separacji tego swojego bąbla od tych innych,

Zaczynamy być w harmonii z całym światem jako wzburzonym oceanem.

Powraca cisza i spokój tak jak za sprawą czarodziejskiej różdżki maga,

Dochodzimy do myśli, że była to burz w szklance wody naszego bąbla.

To największe skarby jakie możemy znaleźć w nas samych....
Piramidy jeśli nie grobowce, to czym są i jak powstały?
Fale cymatics?

Daricae

'Moja droga życiowa wygląda tak, 

że w jakimś momencie pojawiają się ludzie, 

którzy stają się moimi przewodnikami duchowymi. 

To kim są i co ze sobą przynoszą rezonuje ze mną 

i zaczynam podążać ... 

Ku mojemu zdziwieniu .. Za sobą ...'

- napisała Daria przelatując przez moje życie podobnie...

Kiedyś coś napisała na blogu, a ja odpisałem podobnie.

Tak nasze ścieżki się spotykają na jakiejś ich niwie,

Tak samo się stykają, ale bez splatania i rozchodzą.

 

Może to jakiś ideał i bez zobowiązań przywiązania,

Albo spotkanie przyjaciół z uśmiechem pożegnania?

'Młody człowieku, nie bywa tak na tym świecie,' - odpisała

'aby jeden posiadł słuszność, a drugi nie miał jej wcale ...'

'Obnażyć przekonania = zmienić postrzeganie przeszłości, 

teraźniejszości i przyszłości = proces opcji/wyboru
Dobrego dnia' 

 

 'Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry 

tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.'

- Daricae

 

Zawsze śmiało sobie pozwalała być wolna w poglądach,
Ale żeby zaraz 'młody człowieku' to nie zupełnie do mnie.

Co prawda można być nie tylko młodym, ale i starym głupcem,
Tak samo mądrym, ale nie w młodym wieku bez doświadczenia.

Nie łatwo będzie tym wspaniałym duszom dzieci indygo,
Życie bywa bardzo brutalne i konsekwentne w wyborach.

Na to liczę i na ciągły uśmiech na ich twarzy,
Mądrość w oczach, spokój i wyrozumiałość.

It comes

Podobno nikt tak na prawdę nie wie co się wydarzy,
Wydarzenia na które wszyscy czekają mogą nie być.

Najbardziej prawdopodobne będzie to głośne 'Aha"
A potem wszystko się wyjaśni i to w okamgnieniu.



Może to będzie spotkanie z bliźniakiem kosmicznym wyższym ja,
A może też z całą grupą twórców programu tej samej grupy ducha.

Wszystkie dawne przekazy mówiły o czymś nieprawdopodobnym,
Dla każdego innym, bo na bazie różnych doświadczeń osobistych.

Moje osobiste zerknięcie w ciemność innym postrzeganiem w szpitalu,
Było spontanicznym uczuciem szczęścia, radości i ekstazy wolności ...

Ale osobiście mam uczucie niedosytu i lekkiego zawodu po tej chwili,
Jakby wyrwano moją świadomość wraz ze sznurem życia z kontaktu.

Było to spontaniczne wyrwanie ze zbiorowej halucynacji,
A zaraz potem jakby wbrew woli, wsadzenie z powrotem.

Osobiście sam jestem już gotów i zezwalam na wszystko co będzie,
Bo wiem, że po ciemności przed świtem była to dla mnie jutrzenka.



To tak jakby zobaczyć wszystko takim jakim tu jest,
A nie takim jak ci wyświetlają na ekranie telewizora.

Przed rozmową z innymi
upij swoją utajoną bestię.

--- Alda Merini ---



Najgorszym doradcą w tym wszystkim będzie strach,
Ale nie będzie już ani boskich symulantów jak i jego.

Podobno wystarczy podnieść wyżej swoją własną wibrację,
Aby się z tego uwolnić i na wierzch wypłynąć z tego bagna.




https://tamar102a.blogspot.com/2019/09/cobra-wydarzenie-25-wrzesnia-2019.html



Nie da się żadnymi sztuczkami,
Można jedynie z energią Źródła.

Codzienne nauczanie mistrzów

Czwartek, 26 września 2019 r. 

Ciało jest potrzebne.

Ciało jest potrzebne, aby być rzecznikiem miłości.

Być rzecznikiem przebudzonego statusu.

Dlatego nie jesteśmy tak zainteresowani tym, 

kim jesteśmy, jak pomagamy Ci pamiętać, 

kim jesteś, kiedy jesteś jednym z ciałem.

Dzieło autorstwa Ellen Love Vaman

www.teachingsofthemasters.org

Człowiek

CZŁOWIEK

... to iskra odpięta od płomienia Świętego Ognia,
który wytrysnął z wód życia

... Święty Ogień i woda to głębiny naszej świadomości,
to Chrystusowa substancja
i całe życie wyrasta z niej

... a ten Ogień oczyszcza wszystkie rzeczy
i przekształca w doskonałość

... ogień działa w sercu życia,
przemienia wodę za pomocą jego ciepła w subtelną parę

... a to już jest wielka alchemia
kiedy dotyka ciała człowieka,
ogień działa na nasze cztery ciała
aby je wynieść do poziomu doskonałości.

Wyciągamy z naszej poczwary czystego Ducha
a czysty Duch wylewa czysty olej
... ale zapali się tylko wtedy
kiedy pozbawiony jest zanieczyszczeń
... i pali się niewysławionym płomieniem.

Kiedy w człowieku zapali się Ogień Kundalini,
zamienia jego Ducha w czyste złoto
... i to jest dopiero wielka alchemia w życiu człowieka

... i tak jak pszczoły zamieniają kwiaty w miód
ty możesz zamienić swoją duszę w złoto
... i nie będziesz żyć więcej w ciemności
... i poznasz tą wielką tajemnicę,
która się jeszcze przed tobą ukrywa w mroku wód.

Vancouver
20 Sep. 2019

WIESŁAWA
 

NIE BIERZ TEGO DO SIEBIE

Ludzie widzą w nas problemy, które tak naprawdę są ich problemem. 

Wszystkie rady, które nam dają nieproszenie, 

udzielają tak naprawdę samym sobie. 

Zatem zacznij słuchać tego co mówisz i usłysz siebie. 

Poznawaj siebie poprzez ludzi, których spotykasz na swojej drodze.

Jeśli mówią o Tobie źle, to tylko po to by zmyć z siebie winę. 

Może porównywali się do Ciebie 

I w ich odczuciu nie byli równie dobrzy jak Ty 

np w tym co robią, na polu osobistym, zawodowym, rodzinnym. 

Zatem ich własny sposób myślenia robi im kuku 

- patrząc na Ciebie spada ich poczucie własnej wartości. 

Zatem ego czuje się atakowane - trzeba się bronić! 

Jak bronić poczucie własnej wartości? 

Ano uderzając w poczucie wartości I godność osobistą drugiego człowieka. 

I tak zaczyna się kołowrotek wiecznej walki. 

Tylko trzeba pamiętać, że dla naszego mózgu istniejemy tylko my. 

Uderzając w inna osobę uderzamy tak naprawdę w siebie - wynik: stan zapalny w organizmie, ból stawów albo siada kolano ( czyli ktoś sam sobie w nie strzelił). 

Organizm jest bardzo mądry I zawsze pokazuje nam co sobie sami robimy poprzez nasze myśli, trzymaniu urazy, zapominają o tym kim jesteśmy I czego tak naprawdę chcemy.

Paradoks: matka mówi "żyje tylko dla moich dzieci". 

Zatem ona jako jej wewnętrzne JA jest martwe. 

Rezultat: mama jest martwa, mamy nie ma w mamie. 

Jest to stan podobny do bycia sierotą - wychodzi niezłe pomieszanie. 

Dziecko widzi fizycznie matkę ale jego serce nie może zidentyfikować jej serca - 

 A już wam pisałam, że naprawdę odczuwamy rzeczywistość sercem. 

Dochodzi do pomieszania. 

  To obciąża dziecko ponieważ ten maluch niesie swoje życie i matki, 

która fizycznie jest, ale na pewnym poziomie jest nieobecna. 

Serce dziecka będzie chciało ratować mamę- można dorobić się 

ciągłego poczucia winy za to, że się żyje, depresji, problemów z nauką czy ze snem. 

Absolutnie uważam, że najlepsza mama to ta, która żyje dla siebie. 

Która się realizuje, spełnia I szuka swojego szczęścia i harmonii ze sobą. 

Na nieszczęśliwej matce lub takiej pełnej poczucia winy trudno się oprzeć. 

Jeśli czujesz, że czas na zmiany to to zrób - dla siebie, nie dla innych.

 Nie bierz nic do siebie co ktoś Ci zarzuca. 

To jego dialog z własnym wewnętrznym krytykiem bądź sabotażystą.

Akceptując siebie dajesz akceptację i przestrzeń innym.

Ewa 

Matryca życia - Ewa

Przebudzeni.

Wrażliwi i życzliwi.
Mistyczni, który wierzą w siebie.
Szukają w sobie umiarkowania i spokoju.
To poeci, marzyciele, magicy, pisarze, alchemicy, artyści, ...
Lubią tańczyć, śpiewać i sprawić, by życie stało się świętem.
Obejmują swoje zranione wewnętrzne dziecko, słuchają go.
Chcą się uzdrawiać i pomagają uzdrawiać innych.
Nie chcą być niewolnikami własnej rany 
i pomimo bólu oczyszczają ją i leczą cierpliwie, z miłością i odwagą.
Pochodzą z gwiazd i pamiętają moc swoich skrzydeł, moc ich rąk i moc ich serca.
Znają intuicję i używają jej jako kompasu.
Dzielą wolność, ponieważ są wolni i nie znają innego sposobu życia.
Chronią energię innych, wiedzą, jak odczytać wygląd drugiego 
i nie zamierzają ich zmieniać, po prostu mądrze im towarzyszą podczas lotu.
Są Całością, nie potrzebują niczego z zewnątrz, 
ponieważ już wiedzą, że wszystko mają to w sobie.
Mają prawdziwe oczy, które widzą siebie i dlatego kochają 
i szanują każde stworzenie na ziemi, tak jak siebie samego.
Umieją przyjmować i dawać miłość w równowadze, 
słuchają i mówią, ci, którzy żyją i pozwalają innym żyć.
Żyją seksualnością jako świętą, ponieważ wiedzą, że jest to wspaniały dar.
Wierzą w swoją boskość, którą się stali.

Solar Jaguar

Podejrzewanie świata

To był najpiękniejszy moment w moim życiu,

Gdy do mnie dotarło, że moje myśli ktoś słucha.

Nie o te tutaj, gdy ktoś je czyta np. na blogu,

Ale te, które już dawno mnie uzmysłowiły...

Że po prostu mam pasażera za tylną szybą tak jak w samochodzie,

O którym wcześniej nie miałem pojęcia poza tym podejrzeniem ...

 

Że jestem obserwowany jak Jim w filmie Tramp,

I jako aktor w teatrze życia przez obserwatorów.

Takie podejrzewanie świata podobało mi się w NŚ jak jeden z autorów,

Miał swoją rubrykę w właśnie takim tytule i pisał do mnie podobnie ...

To on w pewnym sensie zainspirował mnie do moich myśli,

No cóż, no bo czego można być pewien w iluzji postrzegania.

Jedynie tylko siebie i o to chodzi Stwórcy i duszy odtwórcy i ego,

Aby zagrać swoją rolę tutaj sam i niepowtarzalnie inną od innych.

Jak ona, którą pamiętamy wszyscy wielu pokoleń,

Bo nie naśladowała nikogo innego i była jak sobą.

Skończyć z podejrzewaniem i przejść na twórcze uczucia,

Każdy zachwyt nad pięknem, piękno tego uczucia tworzy.

Może tak wygląda kreacja czasoprzestrzeni?

Sami wybieramy z całości interesującego ...

A na wspólnym oglądamy mieszaninę całości,
Podglądając się nawzajem komentując i oceniając

Tak do niego przywarliśmy energią uwagi nasycenia,
Że zapominamy o tym naszym pierwotnym postrzeganiu.

To dlatego warto wrócić do siebie,
Jak do dzieciństwa niewinnej radości.

Nauka

'Być może nie ma innego sposobu uczenia ludzi.
Być może, choć nie wierzę w to.
Póki co pomocne byłoby nazywanie rzeczy po imieniu.
Idealnym byłoby, aby każdemu dziecku w trakcie
jego szkolnego życia mówiono coś takiego:
 “Proces, któremu jesteś poddawany, jest procesem indoktrynacji.
Nie wynaleźliśmy jeszcze systemu edukacji,
który nie byłby systemem indoktrynacji.
Przykro nam, ale jedynie to potrafimy robić.
To czego jesteś uczony jest amalgamatem współczesnych uprzedzeń
i wyborem dokonywanym w obrębie tej szczególnej kultury. 
Jeżeli tylko spojrzysz na historię, zobaczysz jak bardzo jest to prowizoryczne.
 Jesteś uczony przez ludzi, którzy byli w stanie przystosować się 
do reżimu myślenia, przekazanego im przez ich poprzedników. 
Jest to samo-podtrzymujący się system. 
Tych z was, którzy są bardziej odporni i większym stopniu niż inni 
są w stanie zachować swą indywidualność zachęcamy do opuszczenia go
 i znalezienia własnych sposobów uczenia się 
– uczenia się swego własnego osądu. 
Ci, którzy zostaną muszą pamiętać i zawsze mieć to na uwadze, 
że zostali utworzeni i ukształtowani tak, aby pasować do wąskich
 i konkretnych potrzeb tego konkretnego społeczeństwa."'
-- Doris Lessing, Złoty notatnik



Prawdziwa nauka to ciekawość świata i nas w nim zatopionych,
Żadnych ustalonych praw poza logiką i na zasadzie jedynie teorii.

Pokazać jak wyżej czasoprzestrzeń 'życia' bez nazwy skończonej.
I zobaczyć ciekawie, gdzie jest nasz postrzeganie w budowie oka:



Tak winno się uczyć dzieci i nie ograniczając niczym fantazje,
Pokazywać, że jest się rozszczepionym kryształem obserwatora.

Dać wolną rękę każdemu do rozwoju jego świadomości,
Budować wiedzę na początku na książkach, bez Internetu.



Internet jedynie jako baza danych, to biblioteka dawnych książek,
Nie uczyć, że coś jest skończone i nie wymaga stałych poprawek. 

Każdy z nas jest inny i tylko to się liczy w tym programie,
W naturze jest podobnie i nie ma identycznych powtórzeń.

 


 Każde powtórzenie, to coraz mniej idealna kopia,
Kopie zaśmiecają program rozwoju świadomości.

To coraz wyższy poziom abstrakcji rozwijający się jak koronka,
Ale nie powtarzalna z zachowaniem świętej geometrii, pi, fi itp.