Wszystko jest we wszystkim,
jak w św. geometrycznej nici kłębka wszystkiego,
Aby odległości były możliwe do pokonania przez skróty jak igła wbita w kłębek.
Nici gęstości wcześniejszych istnień, raz po raz zwijają się w naszą starość,
Niby w nas umierają i zwijają się jak na jesieni drzewa zabierają do korzeni.
Upychają się w genomie, jak w pakiecie wszystkiego, co było jest i będzie,
Tak samo jak od gałęzi do korzeni i z powrotem, aby na wiosnę zakwitnąć.
Aby odległości były możliwe do pokonania przez skróty jak igła wbita w kłębek.
Nici gęstości wcześniejszych istnień, raz po raz zwijają się w naszą starość,
Niby w nas umierają i zwijają się jak na jesieni drzewa zabierają do korzeni.
Upychają się w genomie, jak w pakiecie wszystkiego, co było jest i będzie,
Tak samo jak od gałęzi do korzeni i z powrotem, aby na wiosnę zakwitnąć.
Można to porównać do autobusu z wiecznym pasażerami, mającymi jednego kierowcę,
A na każdym nowym postoju następuje wymiana jego z pasażerami na już świadomego.
Gdy jeden jest kierowcą ten życie swoje przeżywa, to reszta śpi w autobusie,
Odgrywają dla niego role bezwiednie wedle jego postrzegania tak jak w kinie.
Ta wymiana kierowcy z pasażerami trwa od zarania, aż do wspólnej harmonii,
Pomiędzy nimi w całym autobusie, którego zawartość każdy zabiera na drogę.
Z tym, że teraz już nie wraca kierowca na tył autobusu i zasypia,
A na każdym nowym postoju następuje wymiana jego z pasażerami na już świadomego.
Gdy jeden jest kierowcą ten życie swoje przeżywa, to reszta śpi w autobusie,
Odgrywają dla niego role bezwiednie wedle jego postrzegania tak jak w kinie.
Ta wymiana kierowcy z pasażerami trwa od zarania, aż do wspólnej harmonii,
Pomiędzy nimi w całym autobusie, którego zawartość każdy zabiera na drogę.
Z tym, że teraz już nie wraca kierowca na tył autobusu i zasypia,
Bo teraz ponoć wracamy zwijając niewidzialną nić i nawlekając.
Te wszystkie swoje wcześniejsze śpiące byty te one zgodnie z ewolucją,
Pokazuje nam to za każdym rozwinięciem całą drogę ewolucji film życia.
Każdy pasażer nosi ją zwiniętą w sobie w miniaturkach potencjałów.
Jak w filmie podziału zygoty i jako klatki w przyspieszonym tempie.
Te wszystkie swoje wcześniejsze śpiące byty te one zgodnie z ewolucją,
Pokazuje nam to za każdym rozwinięciem całą drogę ewolucji film życia.
Każdy pasażer nosi ją zwiniętą w sobie w miniaturkach potencjałów.
Jak w filmie podziału zygoty i jako klatki w przyspieszonym tempie.
Większość z nas rozumie, że ma podział hormonalny w sobie na płci jak Ing i Jang,
A może trzeba sobie uzmysłowić również, o podziale osobowości wszystkich żyć?
Można sobie wtedy wytłumaczyć nietypowe zjawiska i nie tylko jednego kierowcy,
Bo teraz budzą się wszyscy i czasami próbują pomagać doradzając mu na bieżąco?
Stąd zjawisko wielogłosowości zmiany osobowości, opętania, wspomnienia wcieleń,
Rozdwojenia jaźni,, jasnosłyszenie, jasnowidzenie i wena twórcza bo to podpowiedzi?
A może trzeba sobie uzmysłowić również, o podziale osobowości wszystkich żyć?
Można sobie wtedy wytłumaczyć nietypowe zjawiska i nie tylko jednego kierowcy,
Bo teraz budzą się wszyscy i czasami próbują pomagać doradzając mu na bieżąco?
Stąd zjawisko wielogłosowości zmiany osobowości, opętania, wspomnienia wcieleń,
Rozdwojenia jaźni,, jasnosłyszenie, jasnowidzenie i wena twórcza bo to podpowiedzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz