Bóg nie oczekuje podziękowań za Słońce lub Ziemię
ale za Kwiaty, które zaprawdę nie przez oskubanie ujawniają
nam swoją piękność.
Nie zatrzymuj się jednak, aby je rwać i przechowywać na
później, lecz idź naprzód albowiem wzdłuż całej drogi
będziesz miał Kwiaty w rozkwicie.
później, lecz idź naprzód albowiem wzdłuż całej drogi
będziesz miał Kwiaty w rozkwicie.
I wiedz że nie ma prawdy złej ani kwiatów nieczystych.
Nawet ciemne chmury stają się Kwiatami Nieba,
kiedy je Słońce całuje.
Jest tylko prawda mała, o słowach jasnych i przezroczystych,
niczym woda w lśniącym naczyniu i Prawda Wielka,
o niezgłębionym milczeniu jak ciemna woda oceanu.
Człowieku okryty martwym pyłem słów
Wykąp swą duszę w Milczeniu...
- Rabindranah Tagore
Nawet ciemne chmury stają się Kwiatami Nieba,
kiedy je Słońce całuje.
Jest tylko prawda mała, o słowach jasnych i przezroczystych,
niczym woda w lśniącym naczyniu i Prawda Wielka,
o niezgłębionym milczeniu jak ciemna woda oceanu.
Człowieku okryty martwym pyłem słów
Wykąp swą duszę w Milczeniu...
- Rabindranah Tagore
Nie będę oceniał kto, kiedy i czy za mnie podjął taką decyzję,
Odejścia od Stwórcy, aby samemu coś stworzyć i jak wyszło.
Bo to wiem i na pewno, że w tym świecie nie da się przeżyć bez "grzechu",
Niezależnie co ten grzech tu znaczy i dla kogo, uczestnika gry czy Stwórcy.
Ale chyba warto, aby choćby zobaczyć jak mężczyzna znalazł gęś
trzęsącą się z zimna, przyklejoną do słupa.
Pod skrzydłami miała owiniętego maleńkiego szczeniaka,
który chronił przed mrozem.
Odejścia od Stwórcy, aby samemu coś stworzyć i jak wyszło.
Bo to wiem i na pewno, że w tym świecie nie da się przeżyć bez "grzechu",
Niezależnie co ten grzech tu znaczy i dla kogo, uczestnika gry czy Stwórcy.
Ale chyba warto, aby choćby zobaczyć jak mężczyzna znalazł gęś
trzęsącą się z zimna, przyklejoną do słupa.
Pod skrzydłami miała owiniętego maleńkiego szczeniaka,
który chronił przed mrozem.
Ale jednak będę próbował zrozumieć co tutaj robię i dlaczego to mnie spotyka,
Ponoć Stwórca pozwolił zrobić co chciał swojemu odpowiednikowi z nami ...
Najpierw nas stworzyć, a potem pociągnąć za sobą, w taką grę oddzielenia,
W konsekwencji zepchnąć nas pociągając w niebyt oddzielenia od światła.
Nie winię nikogo, bo mając świadomość już wiem co mogę sam zrobić,
Mogę kontynuować grę oddzielenia lub zacząć zbierać swoje partykuły.
Powrót pewnie się zaczął, gdy ciemna strona Odtwórcy znudziła się zabawą,
Wtedy druga Stwórcy pozostawione nasze części otoczyła kokonem miłości.
Stworzyła życia powrotną drogę przez siebie samych i w sobie samym,
Zaczęły się łączyć jak pokazuje ewolucja już od najmniejszej komórki ....
Zapisując wszystko, co części jej przeżyły w taki sposób tworzącym się genomie,
Nie będę opowiadał szczegółami, ale musimy zrozumieć, że to co mamy w sobie
Jest wcześniejszą częścią nas tak samo żywą jak my teraz jako człowiek,
Razem stanowimy już coraz większy konglomerat całości przyszłej duszy.
Byłem małym robaczkiem.
Teraz jestem górą. Zostałem z tyłu.
Teraz stoję z honorami w pierwszym szeregu.
Uleczyłeś mój chory głód i gniew,
Teraz jestem górą. Zostałem z tyłu.
Teraz stoję z honorami w pierwszym szeregu.
Uleczyłeś mój chory głód i gniew,
zrobiłeś ze mnie poetę - piewcę radości.
- Rumi ♡
- Rumi ♡
Czuję jak moje ciało i jak moja dusza, teraz razem we mnie wzrastają,
Tylko w taki sposób mogą się znaleźć na drodze powrotnej do Źródła.
Pomyśl sobie, że masz w sobie zwiniętą całą ewolucję tego wszechświata,
Przypomina to film podziału zygoty w łonie matki podzielony na klatki.
To nić genomu życia teraz zwijającego się z powrotem do własnego Źródła,
Tak jak się rozwinął w niebyt oddzielenia, tak teraz każdy nosi go zwijając.
Pewnie gdy wszystkie nasze nitki się zwiną zwinie się wszechświat,
A my wniesiemy wszystkie wyzwolone dusze wcześniej zagubione.
Kto to wie, czy nie jesteśmy takim kosmicznym pojazdem,
Co to ma zebrać do kupy wszystko co wcześniej pogubił?
Wszystko jest we wszystkim, jak w św. geometrycznej nici kłębka wszystkiego,
Aby odległości były możliwe do pokonania przez skróty jak igła wbita w kłębek.
Nici gęstości istnień, raz po raz zwijając się na naszą starość w nas umierają,
Upychają się w genomie, jak w pakiecie wszystkiego, co było jest i będzie ...
Wszystko jest we wszystkim, jak w św. geometrycznej nici kłębka wszystkiego,
Aby odległości były możliwe do pokonania przez skróty jak igła wbita w kłębek.
Nici gęstości istnień, raz po raz zwijając się na naszą starość w nas umierają,
Upychają się w genomie, jak w pakiecie wszystkiego, co było jest i będzie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz