Tak teraz pisze pięknie Cezary Buszmen w dżungli dużego miasta,
W której coraz mniej jest miłości i stała się stołecznym rarytasem,
Dawno już to moje rodzinne miasto opuściłem bez żalu dla Kudowy.
Aby w końcu wylądować nad Odrą i od Wisły wspomnień daleko,
Tylko jednym podobieństwem związanym z lewym brzegiem rzeki.
Właśnie to w 1999 roku opuściłem stolicę Warszawę!
Tak to podobnie jak i w wierszu poniżej niespodzianka,
Zaskoczyła mnie po półtora roku w Zdroju i z okładem,
Czymś tak cudownym, jak moja teraz żona, jak i córka.
A potem ...
Bo jej tutaj i na zewnątrz nie szukaj, tylko w sobie,
Teraz to już wiem, no i tak uczymy się jej w kółko.
Czy miłość i świadomość to, to jedno, pewnie też i nie,
Bycie świadomym to poczucie miłości do wszystkiego,
Stan miłości to najwyższy stan miłości zbliżony do Boga.
Czy ten Stwórca to jedyny Bóg jaki my sobie wyobrażamy?
Nie sądzę, bo każdy ma nad sobą innego, jak my też jesteśmy,
Jak On stwórcami naszych komórek równie żywych co mądrych.
Tak to wszystko jest we wszystkim i aż do samego Źródła Jedni!
"Z punktu widzenia pojedynczości ktoś powie:
„Jeśli to jest namacalne,
jest rzeczywiste.
Jeśli nie jest, nie istnieje.”
Jednak, oczywiście,
moja odpowiedź na to,
zwłaszcza w czasach kiedy pisałem, brzmi:
a co z
miłością? Ona nie ma masy.
Nie można jej nalać do szklanki,
a przecież
potrafi sprawić ból większy,
niż zderzenie ze ścianą. Ach, tak.
To
ładna myśl, prawda? (nieco śmiechu)
Ale co jest rzeczywiste? Co jest iluzją? “I”.
Wszystko jest
rzeczywiste i wszystko jest iluzją.
Nic z tego nie jest rzeczywiste, ale
nic z tego nie jest fałszywe.
Mamy znów do czynienia z propozycją „i”.
Uświadomicie sobie, że to działanie Edith jest iluzją."
Adamus
Dla mnie pozycja "I" jest tą stałą pozycją kamertonu,
Przed uderzeniem w niego jakimkolwiek dźwiękiem.
"I" to tak jak płyta DVD z ukrytym w niej potencjałem.
"rozwiń w sobie postawę świadka,
a przekonasz się dzięki własnemu
doświadczeniu,
że brak przywiązania oznacza panowanie.
stan czystej
obecności jest pełen mocy,
i nie ma w nim nic z obojętności"...
- Nisargadatta Maharaj
Najtrudniej jest w życiu mając potencjał odpowiedzi,
Milczeć jak grób i nie wykorzystywać go w dyskusji.
Najtrudniej jest w życiu mając potencjał odpowiedzi,
Milczeć jak grób i nie wykorzystywać go w dyskusji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz