Czy ja jestem gotów, chyba tak, bo już takie się przejadło troszkę,
Za wiele hałasu, pretensji kiepsko uzasadnionych i wrzawy o nic,
Tak jak gdyby narzekanie zmieniło wokół cokolwiek w ich życiu.
Sam na sobie to sprawdziłem, gdy taką sytuację u kogoś oceniam,
Wtedy to jak gdyby zatrzymuję uzdrawianie, sam dając stop klatkę,
Mogę też oceną nie dobrą zacząć kierować w przeciwną zła stronę.
Za wiele hałasu, pretensji kiepsko uzasadnionych i wrzawy o nic,
Tak jak gdyby narzekanie zmieniło wokół cokolwiek w ich życiu.
Sam na sobie to sprawdziłem, gdy taką sytuację u kogoś oceniam,
Wtedy to jak gdyby zatrzymuję uzdrawianie, sam dając stop klatkę,
Mogę też oceną nie dobrą zacząć kierować w przeciwną zła stronę.
Więc po co pogarszać sprawę uwagą np. o niestosowności,
To nie zmieni poglądów dyskutanta, za to raczej rozsierdzi,
A sam to wiem, jak trudno się ugryźć w język świerzbiący,
Uśmiechnąć się zamiast zamiast rąbnąć w łeb argumentem.
No i to jest dopiero szkoła pokory dla ego,
To jak trzymanie psa za kotem na smyczy,
Gdy widzisz przed sobą gołą dupę do bicia.
Wiesz więcej i panując nad tym by zatrzymać emocje odwetu,
To jak powstrzymywanie wytrysku, aby zrobić komuś dobrze.
Co to ma wspólnego z transformacją, a ja sądzę, że bardzo wiele,
A ograniczę się do sedna sprawy, bo zmieniać to zmieniać siebie,
To proces wewnętrzny, a więc jakiekolwiek angażowanie w spory,
Nie tylko przeszkadzają, ale przywiązują do zewnętrznego ekranu.
To proste tłumaczenie czemu siedzą w jaskiniach w stanie Samandii,
W stanie medytacyjnym oderwanej uwagi jest o wiele łatwiej czynić,
Zbliżając się do wyższych wymiarów i światów i będąc zakorzeniony.
Wiem to z autopsji jakie to trudne by zdecydować się wracać,
Za każdym razem czułem niepewność i zostałem wyręczony,
Te liny rozumiałem wtedy, jako rozpierające uczucie miłości.
Więc pewnie te zastrzeżenia Jaźni są jej obawą, czy nie odlecę,
Widocznie ważne tu jest, żeby być tu, a sięgać tam i przyciągać,
Zerwanie, to pewnie należy rozumieć, znalezieniu się w astralu.
Stan trzymania symbolicznych więzów pomiędzy niebem z ziemią,
Jest stanem nadającym się do transformacji, tj być tu i sięgać nieba,
To pewnie nazywane jest połączeniem kreacji z Kreatorem Stworzenia.
Trzymajmy kciuki za samych siebie, tak trzymając i emocje na wodzy!
By nie zerwać białej nici połączenia, w taki sposób nie zginiemy w iluzji.
http://tamar102.bloog.pl/id,346450669,title,Decydujacy-Rok-Ludzkosci,index.html
http://tamar102.bloog.pl/id,346446675,title,Aktualizacja,index.html
Transformacja, czy transfiguracja, będzie też stanowiła pewnego rodzaju podział,
Ten podział był zawsze w naszym wnętrzu w stosunku do zbiorowej świadomości,
To w niej zachowujemy się jak większość i podzieleni na rodzaje gatunki wg ludzi.
Stąd my nie żyjemy w pełni własnym życiem tylko zewnętrznym,
Ograniczanym przez zbiorową chciwość, władzę i pychę układów,
Ona odbija w naszym mózgu obrazy, jak reklama zainteresowana.
Gdy zaczynamy żyć życiem własnym, ale kosztem innego człowieka,
Wtedy następuje połączenie człowieka z duszą, a następnie są razem,
Człowiek zacznie nosić dwa o różnej wibracji ciała, aż w końcu rzuci.
https://www.youtube.com/watch?v=TfCMHaXjXMg
A właściwie z jednego drugie się urodzi jak motyl z poczwarki.
Albo odrodzi na nowo w sąsiedniej nici czasu: /polecam koniecznie/
http://www.cda.pl/video/80300c6/DeJa-Vu-Caly-film-Polski-Lektor-PL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz