https://www.youtube.com/watch?v=F5zg_af9b8c
Ulubiony mój poeta i ulubiony kompozytor i to na tle natury,
Przybiera dodatkowy smaczek, gdy śnimy część rzeczywistości,
Wtedy staje się iluzją z całości, tak jak sami robimy film kamerą.
Dzieci śnią jeszcze głębiej w czasie dnia, gdy są zamyślone,
A gdyby z tej naszej rzeczywistości weszły na stałe w ten sen,
Byłyby w sytuacji podobnej do naszej, tej w której my śnimy.
Ciekawe pytanie, gdy śnimy w nocy, to przenosimy się do tej,
Większej całości, a w niej do jeszcze większej bliższej Źródła?
Która jest właściwa i w której jesteśmy, czas pokaże,
Sam nie wiem, a gdyby tak połączyć je razem, to co?
Nie wiem, czy właściwa jest ta bardziej, czy mniej zagęszczona,
Faktem jest że byłoby trudno żyć w nieskończonej ilości wielu,
Ale z tego co wiem z doświadczeń komputera, można wchodzić,
Z większego foldera do mniejszego, podobno Stwórca ma wszystkie.
Nie wiem, czy w jednym palcu, czy jak my w komputerze,
Ale wiem że to teoretycznie można, jak z płyty odtwarzając,
Czy więc każdy z nas jest potencjałem doświadczeń dla Niego?
Plejadianie od Marciniak mówią, że życie na Ziemi to księga,
Którą można czytać wielokrotnie i odtwarzać jej role uczuciowe,
Więc to tak, jak z książką, którą czytamy i z nowymi odczuciami.
Gdy mamy wspomnienia jw. tak piękne z dzieciństwa,
Często chcemy do nich wrócić, jak i inne też naprawić,
Może to stać się dziedziną realizacji podobnych marzeń?
Stąd ten pomysł powtórnych narodzin kręgu Samsary?
A może odzew odpowiedzialności, za nasze złe czyny:
https://www.youtube.com/watch?v=gMcKcfmMJp8
Jeśli to jest sen, to jest to zły sen, na który nie ma usprawiedliwienia,
To pycha wyniosłości poza nasz gatunek, bez jakiegokolwiek prawa.
Tym co jeszcze tego nie rozumieją polecam filmy:
https://www.facebook.com/video.php?v=10150528718679999&fref=nf
https://www.youtube.com/watch?v=YaKIQplwtIs&feature=player_embedded
852Hz - powrót do duchowości.
I pamiętajcie, nie to jest ważne jakie dźwięki temu towarzyszą:
buczenie (single tone), binuarne (w obu uszach różne,
a prawidłowy powstaje w mózgu),
na czymkolwiek jest to zagrane...
Tu chodzi tylko i wyłącznie o częstotliwość
w jakiej zostało to zapisane!
https://www.youtube.com/watch?v=46yUvlU5xPM
Ostatnio mam wrażenie, gdy coś mnie ze snu z zewnątrz budzi,
To tak jak gdybym miał głowę w tej innej częstotliwości hełmu,
A wtedy wyciągam się za snu ostrożnie i powoli by go pamiętać.
W przeciwnym wypadku, gdy już sam budzę się tu naturalnie,
Zakładam czapkę częstotliwości z lekkim szumem w głowie,
Zaczynam ćwiczenia Jogi by się ukorzenić w tej rzeczywistości.
http://thespiritscience.net/2014/11/06/consciousness-the-final-frontier/
Ale dzisiaj miałem na prawdę nieprzeciętny sen z grupą ludzi,
Wybierających się w podróż do innego świata - Kwiatu Życia,
Ale tylko ja miałem świadomość, że nie są potrzebne plecaki.
Nie dało im się wytłumaczyć, że aby tego dokonać, to trzeba wejść w falę,
Pomiędzy cząsteczkami materii pulsującej życiem niewidzialnym dokoła,
Że to nie możliwe ciałem i całym zgromadzonym sprzętem, a świadomością.
Gdy zmrużyłem oczy pod powiekami widziałem, coś na kształt dziupli,
Takiej nie zmieniającej się w bezczasie, jak i bez możliwości ewolucji,
Inni za sprawą jasnosłyszenia i jasnowidzenia, coś też słyszeli i widzieli,
Próbując nawiązać z nimi telepatyczny kontakt, więc i chcieli odwiedzić.
Nie dali sobie oni nic powiedzieć i wyjaśnić, jak ci pielgrzymi,
Co to liczą tylko na boską łaskę od pośrednika 'cudzych bogów',
'Nadaremno' czekając zbawienia i nie słysząc nic o sobie samym.
Gdy opowiedziałem Ani o tym, kiedy przyszła z psem do łóżka,
Szybko skojarzyła mój sen z taką opowieścią filmową o Narni...
Ciekawe, czy sen jest zapowiedzią zmian niezrozumianą u ludzi?
Ulubiony mój poeta i ulubiony kompozytor i to na tle natury,
Przybiera dodatkowy smaczek, gdy śnimy część rzeczywistości,
Wtedy staje się iluzją z całości, tak jak sami robimy film kamerą.
Dzieci śnią jeszcze głębiej w czasie dnia, gdy są zamyślone,
A gdyby z tej naszej rzeczywistości weszły na stałe w ten sen,
Byłyby w sytuacji podobnej do naszej, tej w której my śnimy.
Ciekawe pytanie, gdy śnimy w nocy, to przenosimy się do tej,
Większej całości, a w niej do jeszcze większej bliższej Źródła?
Która jest właściwa i w której jesteśmy, czas pokaże,
Sam nie wiem, a gdyby tak połączyć je razem, to co?
Nie wiem, czy właściwa jest ta bardziej, czy mniej zagęszczona,
Faktem jest że byłoby trudno żyć w nieskończonej ilości wielu,
Ale z tego co wiem z doświadczeń komputera, można wchodzić,
Z większego foldera do mniejszego, podobno Stwórca ma wszystkie.
Nie wiem, czy w jednym palcu, czy jak my w komputerze,
Ale wiem że to teoretycznie można, jak z płyty odtwarzając,
Czy więc każdy z nas jest potencjałem doświadczeń dla Niego?
Plejadianie od Marciniak mówią, że życie na Ziemi to księga,
Którą można czytać wielokrotnie i odtwarzać jej role uczuciowe,
Więc to tak, jak z książką, którą czytamy i z nowymi odczuciami.
Gdy mamy wspomnienia jw. tak piękne z dzieciństwa,
Często chcemy do nich wrócić, jak i inne też naprawić,
Może to stać się dziedziną realizacji podobnych marzeń?
Stąd ten pomysł powtórnych narodzin kręgu Samsary?
A może odzew odpowiedzialności, za nasze złe czyny:
https://www.youtube.com/watch?v=gMcKcfmMJp8
Jeśli to jest sen, to jest to zły sen, na który nie ma usprawiedliwienia,
To pycha wyniosłości poza nasz gatunek, bez jakiegokolwiek prawa.
Tym co jeszcze tego nie rozumieją polecam filmy:
https://www.facebook.com/video.php?v=10150528718679999&fref=nf
https://www.youtube.com/watch?v=YaKIQplwtIs&feature=player_embedded
852Hz - powrót do duchowości.
I pamiętajcie, nie to jest ważne jakie dźwięki temu towarzyszą:
buczenie (single tone), binuarne (w obu uszach różne,
a prawidłowy powstaje w mózgu),
na czymkolwiek jest to zagrane...
Tu chodzi tylko i wyłącznie o częstotliwość
w jakiej zostało to zapisane!
https://www.youtube.com/watch?v=46yUvlU5xPM
Ostatnio mam wrażenie, gdy coś mnie ze snu z zewnątrz budzi,
To tak jak gdybym miał głowę w tej innej częstotliwości hełmu,
A wtedy wyciągam się za snu ostrożnie i powoli by go pamiętać.
W przeciwnym wypadku, gdy już sam budzę się tu naturalnie,
Zakładam czapkę częstotliwości z lekkim szumem w głowie,
Zaczynam ćwiczenia Jogi by się ukorzenić w tej rzeczywistości.
http://thespiritscience.net/2014/11/06/consciousness-the-final-frontier/
Ale dzisiaj miałem na prawdę nieprzeciętny sen z grupą ludzi,
Wybierających się w podróż do innego świata - Kwiatu Życia,
Ale tylko ja miałem świadomość, że nie są potrzebne plecaki.
Nie dało im się wytłumaczyć, że aby tego dokonać, to trzeba wejść w falę,
Pomiędzy cząsteczkami materii pulsującej życiem niewidzialnym dokoła,
Że to nie możliwe ciałem i całym zgromadzonym sprzętem, a świadomością.
Gdy zmrużyłem oczy pod powiekami widziałem, coś na kształt dziupli,
Takiej nie zmieniającej się w bezczasie, jak i bez możliwości ewolucji,
Inni za sprawą jasnosłyszenia i jasnowidzenia, coś też słyszeli i widzieli,
Próbując nawiązać z nimi telepatyczny kontakt, więc i chcieli odwiedzić.
Nie dali sobie oni nic powiedzieć i wyjaśnić, jak ci pielgrzymi,
Co to liczą tylko na boską łaskę od pośrednika 'cudzych bogów',
'Nadaremno' czekając zbawienia i nie słysząc nic o sobie samym.
Gdy opowiedziałem Ani o tym, kiedy przyszła z psem do łóżka,
Szybko skojarzyła mój sen z taką opowieścią filmową o Narni...
Ciekawe, czy sen jest zapowiedzią zmian niezrozumianą u ludzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz