http://thespiritscience.net/2014/06/01/10-mind-blowing-theories-about-the-universe/
Czy na Ziemi, czy w kosmosie, człowiek sam wybiera doświadczenia,
Logika podpowiada, że nie ma nigdzie przypadku, jak w połączeniach;
Jakichkolwiek w łączności, w komputerze, a więc tym bardziej w życiu.
Świat przewidywany z kolei byłby, jak pociąg na szynach przewidywalny,
Właśnie w takie tory myślenia zdarzeń, wciąga nas wiara w przepowiednie,
Nie radzę chodzić do wróżki, sam bardzo oględnie nie chcąc przywiązywać,
Czasami po upewnieniu się z góry, to godziłem się na wybór jako pośrednik.
Prosiłem go, że jeśli ma dylemat wyboru opcji, niech je sam ponumeruje,
A następnie do mnie zadzwoni podając zaszyfrowane numery mi nieznane,
Przyznam się, że nie mając jeszcze pewności przeczuć - brałem wahadełko.
To dzięki niemu przez wiele lat ćwiczyłem na sobie własne wybory,
Za nim zdecydowałem się i innym, wiedząc, że i tak to 'góra' rządzi.
To Ona jak i ja sam, nabierałem stopniowo dystansu jako obserwator.
Tak patrząc i siedząc na górze i na pociąg z pasażerami,
Widziałem wszystkie stacje jego dookoła góry objazdu,
Ludzi jak wychodzili i wchodzili jednocześnie na wielu.
Takiego obserwatora mamy niejako nad sobą, j.w. poza czasem,
Bo dla niego początek drogi jak i stacje i koniec trasy to jedno!
Tak właśnie działa czuciowiedza, podobnie też i logika,
Ale ta druga to naszego zaciemnionego obrazem umysłu,
Jak kogoś kto podróżuje aktualnie w wagonie tym pociągiem.
Mam nadzieję, że jestem zrozumiany, szczególnie tych co je używają,
Czy to wahadełko, czy karty Tarota jak i inne łatwe sposoby kontaktu,
Oczywiście nie werbalny doradzam, jak to bywa z tym jasnosłyszeniem.
Słyszalne głosy mogą oddawać istoty bliskie jeszcze Ziemi,
Ale czy to one mają całościową perspektywę, bardzo wątpię,
Poza tym nie są zainteresowane one same, aby pomagać innym,
Bo są zagubione, chcą na siłę nawiązać kontakt i wiedzę o sobie.
Wiele czytałem o spirytyzmie, takie książki jak Allana Kardec'a,
Wtedy to bardziej mnie interesował już sam fakt istnienia życia po,
Niż kontakt z zagubiona duszą w astralu i co ma mieć do powiedzenia.
Zawsze lepiej jak takie zdolności przychodzą naturalnie z czasem,
Niż zajmowanie się nimi dla pychy ego, czy jak często, dla zarobku,
Nie widzę nic złego, gdy się ktoś chce odwdzięczyć z jego potrzeby,
Ale nie powinno to się robić dla zarobku i przywiązywać ludzi liniowo.
W każdym kwancie cząsteczki przychodzącej jest nieskończenie wiele wyborów,
A więc to tylko dusza może wybierać, a nie pośrednik zainteresowany zarobkiem,
Tylko w wyjątkowym przypadku dwie dusze się umawiają i jedna jest pośrednikiem.
I ta która ma połączenie ze swoim ciałem, a i ego ciała jest tego świadome,
Może doradzić z tamtej strony, przy pomocy sygnałów potwierdzających,
Jak czuciowiedza, ta najczęściej potwierdzająca wybór, już za pomocą ciała.
Podobno dzieje się tak, a czytałem to i w Agni Jodze Rerichów,
Na zasadzie wrażliwości receptorów skóry, jako dreszcz zimna.
Wszyscy to mamy, ale nie kojarzymy z nadciągającymi faktami,
Budzimy się dopiero po fakcie i przypominając, jako "deja wu"!
Każdy też jasnowidz, czy uzdrowiciel i na swoim ekranie rzeczywistości,
Uzdrawia siebie i swój ekran, bo w to wierzy, tak samo jak i sam pacjent,
Jak w to uwierzy, to się uzdrowi, no i tak uzdrawiamy się w przekonaniu,
Że możemy innych, ale nikt nie może tego zrobić - bez zezwolenia duszy.
Uzdrawia siebie i swój ekran, bo w to wierzy, tak samo jak i sam pacjent,
Jak w to uwierzy, to się uzdrowi, no i tak uzdrawiamy się w przekonaniu,
Że możemy innych, ale nikt nie może tego zrobić - bez zezwolenia duszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz