Jerozolima, jako taki tygiel trzech znanych religii,
Wraz z ich znanymi; złotą kopułą, grobem i ścianą,
Płaczu nad „narodem wybranym”, ale to przez kogo?
To pewne, że była kolebką chrześcijaństwa tu wyrosłego,
Z samej religii żydowskiej i podobnie jak sama Biblia z Tory!
Więc jak odkryć nieznane lata Jezusa, jak nie te w oparciu,
O wiedzę z tamtych niespokojnych czasów transformacji!
Od razu widać, że tylko rewolucjonista i buntownik taki jak Jan,
Mógł być słuchany przez żydów i innych, o potrzebie wolności!
Dlatego tylko Jezus po śmierci Jana mógł zająć jego miejsce i posłuch!
Zapełnić niszę wśród zelotów buntowników i ortodoksyjnych faryzeuszy,
Nie tolerujących władzy okrutnej Cesarstwa Rzymskiego tamtych czasów!
Tak samo jak to wtedy i tak jak w żydowskiej Synagodze,
Gdyby to dzisiaj rozwalił puszkę na pieniądze w kościele,
Naraził by się na srogi gniew tych dzisiejszych kapłanów,
I podobnie gdyby zaczął bunt przeciw dzisiejszej władzy,
Podatkom; od wszystkiego, a nawet emerytów i rencistów,
Niesprawiedliwości społecznej i krwawym tłumieniu buntu,
To został by tak samo niesprawiedliwie osądzony i skazany,
Nie tak jak w dniu dzisiejszym łagodnym śmingusem-dyngusem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz