piątek, 1 kwietnia 2022

W czwartek na Ziemi rozpęta się silna burza geomagnetyczna. Co to dla nas oznacza?

 W czwartek na Ziemi rozpęta się silna burza geomagnetyczna. Co to dla nas oznacza?

30.03.2022
W ciągu ostatnich dni Słońce się uaktywniło. Rezultatem będą zmiany pola magnetycznego Ziemi, zwane burzami geomagnetycznymi. W pięciostopniowej skali mierzącej ich siłę, spodziewane zaburzenia zostały ocenione na G3.
 
W tym artykule:
Co to są koronalne wyrzuty masy?
Jak silnych burz możemy spodziewać się w tym tygodniu?
Jakie są skutki burz geomagnetycznych?
Czy burz geomagnetycznych będzie coraz więcej?
Słońce to ogromna kula rozgrzanego do gigantycznych temperatur gazu, czyli plazmy. Wewnątrz niego zachodzą reakcje termojądrowe, podczas których lżejsze pierwiastki – takie jak wodór i hel – zamieniają się cięższe. W tym procesie emitowana jest ogromna ilość energii. Dociera ona do Ziemi w postaci promieniowania cieplnego, ogrzewając naszą planetę do temperatur pozwalających na istnienie życia.
Mimo swojej dobroczynnej roli Słońce stanowi dla nas również źródło różnego typu zagrożeń. Jedno z nich związane jest ze zjawiskami, jakie zachodzą w atmosferze gwiazdy. Słońce wykazuje pewną zaskakującą anomalię. Jego powierzchnia ma temperaturę kilku tysięcy stopni Celsjusza, natomiast atmosfera – zwana koroną słoneczną – nawet kilka milionów stopni. Dlaczego tak się dzieje? To jedna z zagadek naukowych, które ciągle czekają na rozwiązanie.
 
Co to są koronalne wyrzuty masy?
Korona słoneczna składa się z rozgrzanego gazu. Od czasu do czasu część tego gazu odrywa się od atmosfery Słońca i zostaje wyrzucona w przestrzeń kosmiczną. To zjawisko nazywa się koronalnym wyrzutem masy (CME). Wyrzucone w przestrzeń międzyplanetarną CME mogą osiągać ogromne prędkości – od 200 do 2000 km/s.

Skąd wzięła się woda na Ziemi? Naukowcy twierdzą, że źródłem może być Słońce
Co istotne, koronalne wyrzuty masy mają silne pole magnetyczne. Gdy któryś z nich dociera do Ziemi, zaburzenie magnetyczne dosłownie uderza w magnetosferę naszej planety. I chociaż ziemskie pole magnetyczne chroni nas przed tego rodzaju pociskami, zdarza się, że CME "przebije się" przez nie i wywołuje na Ziemi burze geomagnetyczne. Ich skutki mogą być opłakane.
Jak silnych burz możemy spodziewać się w tym tygodniu?
Siłę burz geomagnetycznych mierzy się w pięciostopniowej skali. Najsilniejsze burze, oznaczone G5, mogłyby pozbawić nas prądu, niszcząc infrastrukturę energetyczną na Ziemi. Nie działałoby radio oraz satelity, natomiast zorza polarna byłaby widoczna nawet na wysokości 40 st. szerokości geomagnetycznej. To odpowiednik szerokości geograficznej, jednak wyznaczany nie względem biegunów geograficznych, a – w uproszczeniu – biegunów magnetycznych. Czyli np. na Florydzie i w Teksasie.
Słońce wciąż pozostaje pełne tajemnic (fot. SDO Gallery/ NASA)
Tak zmieniało się nasze Słońce. 10 lat obserwacji na oszałamiającym filmie
Ta potencjalna szkodliwość burz geomagnetycznych powoduje, że aktywność Słońca jest uważnie śledzona przez ośrodki naukowe. Mierzą one jego aktywność i wypatrują pojawiających się w koronie CME. Pozwala to stworzyć coś na kształt kosmicznej prognozy pogody na Słońcu. Uczeni podali właśnie, że w najbliższych dniach możemy spodziewać się wywołanej przez Słońce burzy geomagnetycznej o sile G3, czyli dość silnej. Jej maksimum przypadnie na czwartek, 31 marca.
Jakie są skutki burz geomagnetycznych?
Tego rodzaju burze geomagnetyczne nie powinny wyrządzić nam wielkiej krzywdy. Jednak możemy spodziewać się pewnych utrudnień. Satelity mogą wymagać korekty położenia. Sygnały radiowe na dużych szerokościach geograficznych będą zanikać przez co najmniej godzinę.
Na dużych szerokościach geograficznych systemy zasilania elektrycznego (stacje generujące, linie przesyłowe i systemy dystrybucji) mogą doświadczać alarmów napięciowych, spowodowanych skokami napięcia. Zorze polarne mogą być obserwowane już na 55 stopniu szerokości geomagnetycznej - poinformowało Centrum Prognoz Heliogeofizycznych CBK PAN. Oznacza to, że zorza może być widoczna gołym okiem w północnych rejonach Polski.

Pierwszy raz w historii sonda NASA „dotknęła” Słońca
Burze geomagnetyczne mogą również sprawiać kłopot zwierzętom, które korzystają z pola magnetycznego Ziemi np. po to, by orientować się w przestrzeni albo by polować. Umiejętność wyczuwania pola magnetycznego ma dość liczna grupa zwierząt, obejmująca owady, ryby, płazy, a także ptaki i ssaki. Nawet niewielka burza geomagnetyczna – oceniana na G1 – może sprawić kłopot zwierzętom migrującym.
 
Czy burz geomagnetycznych będzie coraz więcej?
Aktywność Słońca zachodzi w jedenastoletnim cyklu. Naukowcy zaobserwowali, że w tym czasie Słońce ma swoje maksima i minima – czyli okresy maksymalnej i minimalnej aktywności. Niestety minimum solarne mamy za sobą – miało ono miejsce w grudniu 2019 r.
Nasze Słońce mogło być częścią gwiazdy podwójnej (fot. ESO/L. Calçada)
Słońce ma zaginionego bliźniaka? Nowa teoria zmieni rozumienie Wszechświata
Od tego czasu aktywność Słońca stale rośnie. Solarne maksimum przewidywane jest na czerwiec 2025 roku. Oznacza to, że do tego czasu wszelkie zjawiska zachodzące w obrębie naszej gwiazdy będą się tylko nasilać. Dotyczy to również koronalnych wyrzutów masy. Naukowcy, ostrzegając przed nami, zwracają uwagę, że obecny cykl słoneczny może być najsilniejszym, jaki kiedykolwiek odnotowano.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz