wtorek, 1 stycznia 2013

Trzy dni ciemności?



Może te trzy dni ciemności, czy trzy godziny, jak to w innych przekazach,
Może to nasze osobiste doświadczenie jak i Gai, a nie zbiorowe spotkanie,
Z osobistymi wcześniejszymi artefaktami, aby je wszystkie też tak i uzdrowić.

Może i odbywa się indywidualnie np. podczas snu, bo miałem to doświadczenie,
Właśnie w te dni i będąc na czczo miałem też wyraźne podobne sny równoległych,
Doświadczeń czasowych różnych nici czasu, ale i rozchodzących się z punktów,
Tych znaczących wiele w moim życiu indywidualnych przeżyć i podjętych decyzji.

Zobaczyłem siebie w kłopotliwej sytuacji powrotu do domu w Kudowie,
Innego niż wcześniej, ale i zajętego przez biuro ubezpieczeń społecznych,
Po czym facet bez słowa wyjaśnienia wyniósł się z niego i bez tłumaczenia,
Poczułem tęsknotę za czymś utraconym i jak gdyby za 'tu. obecnym życiem.

Poczułem współczucie i do niego, czyli do 'tamtego' siebie,
Że został pozbawiony moich obecnych 'teraz' doświadczeń,
Pomyślałem jak by to dobrze było scalić je razem w jedno!

To wtedy poczułem ulgę i tam i po przebudzeniu w tej rzeczywistości,
Przyszło mi też na myśl, że może w taki sposób się spotykamy razem,
By się wzajemnie uzdrowić i scalić własne indywidualne doświadczenia?

Kto to wie, tym bardziej, że miałem takich snów więcej ze sobą powiązanych!


Nie wiem jak to działa w innych przypadkach i u innych,
Każdy przecież indywidualnie się budzi ze snu i snu życia,
Co prawda w Biblii mówi się o trąbach budzących Jerycha,
Czasowo "zmarłych" czyli z tzw. życia snu nie przebudzonych,
Na koniec czasu, myślę, że indywidualnie byłoby sprawiedliwie!

W przeciwnym razie byłoby tak jak jest u nas, że inni są naszymi sędziami,
Ale ja osobiście nie wierzę by Bóg bawiłby się w taka niesprawiedliwość!
Tylko każdy indywidualnie może być sprawiedliwym we własnej sprawie!
Tylko on zna swoje słabości chwili i rozterki wewnętrzne tu własnego ego,
Osobiście jako stwórca nie chciałbym zaglądać do innych pokrętnych myśli,
Tym bardziej, jak to łatwo zdjąć z siebie odpowiedzialność i oddać ją Bogu! 

Często zachęcają nas do tego kapłani religii oddania odpowiedzialności,
W formie rozgrzeszenia na spowiedzi i w dawaniu datków materialnych,
Dawniej wysyłając w bój o słuszną sprawę innych w imię samego Boga,
Mówiąc o przyszłym królestwie w niebie, a gromadząc bogactwa tutaj..

Wracając do trzech dni, tzw. wewnętrznego sądu czy to przeglądu życia,
Jest to zapewne taka forma jak po śmierci ciała i jak mówią ci co wrócili,
Wydaje się to sprawiedliwe zobaczyć co by było gdybyśmy podejmowali,
Inne decyzje i wybory, po prostu inne ścieżki życia, a może i ciekawsze?

A może dusza, czy ta nasza wyższa świadomość skacze po liniach czasowych,
Wybierając jak my w komputerze ciekawsze filmy, a mniej ciekawe do kosza,
By na koniec zobaczyć i w koszu, czy skakaliśmy wybierając te najciekawsze?

A może jest tak, że dopóki ją nie zaprosimy do siebie żyjemy jak robaki,
W koszu ze śmieciami, samemu nie mając świadomości lepszego świata?


Czy to Stwórca będzie zaglądał pod pokrywę kosza i sądził gąsienice,
Rozliczając je z ilości zjedzonych liści tuż przed transformacją ich ciała?
Prędzej uwierzę, że pośle jakiegoś wyjątkowego motyla pod pokrywę,
Ale nie po to by go poświęcić i dać go ukrzyżować, lecz aby zrozumiały,
Przestały się obżerać codziennymi racjami i zobaczyły świt pod pokrywą.

Dlatego, gdy pamiętam jak uciekają robaki, gdy się podniesie wieko kosza,
To i z coraz większym podziwem patrzę i na siebie i na swoich czytelników,
Że bez podniesienia wieka, też staramy się jeść już coraz mniej liści i czekać,
Na ten przeszły lot ponad koszem, oraz to spijanie nektaru z kwiatów Ziemi...


A gdy sami już uważnie spojrzymy na otaczający was świat,
To zauważymy, jak wokół nas ciągle zderzają się dwie siły.
Zakończy się bitwa pomiędzy siłami reprezentującymi iluzję,
A siłami starającymi się przerwać tę iluzję i otworzy się inny!

Wtedy ludzkość i cała Ziemia przejdą już na wyższy poziom,
Energetyczny i będą w innych tych bardziej subtelnych ciałach!

Na planie subtelnym osiągnięto już ostateczną przewagę sił światła.
             Jest kwestią czasu, kiedy to zwycięstwo dojdzie do planu fizycznego.
           Może jak na wiosnę otworzy się sama cyklu pokrywa świadomości?

Ale nasza Gaja chce teraz poczekać na resztę swoich tu dzieci,
A my musimy uzbroić się w cierpliwość i uszanować Jej decyzję!


Wszyscy teraz nosiciele światła, a nawet jeśli są mniejszością,
Są solidnie chronieni, bo przewaga sił jest po stronie ich i tych,
Co zawsze szukają Boga.     Tak było zawsze, jest i będzie!

Dlatego niech nie zasmuca was tymczasowa ta przewaga sił,
Które nazywacie ciemnymi. Ich czas naprawdę się skończył!

>>>Tak mówią i głoszą przekazy Michała Archanioła!<<<




http://nowadroga.webnode.com/news/na-prze%C5%82omie-roku-i-epok/?
utm_source=copy&utm_medium=paste&utm_campaign=copypaste&utm_content=http%3A%2F%2Fnowadroga.webnode.com%2Fnews%2Fna-prze%25c5%2582omie-roku-i-epok%2F


….czego można się spodziewać ….WSZYSTKIEGO :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz