Samotnik… boski kronikarz
żyje w gałęziach drzewa
-i mocno szeleszczą jego liście
bo jest w nich ta iskra
to ziarno i ta wieczna myśl
którą czerpie z nieśmiertelnych korzeni
które są silne i niezniszczalne…
i pisze nie jedną prawdę życia
na swoim świetlistym pniu
-to na jego słojach znajdziemy
całe życie samotnika
-każdą jego myśl
-każdy jego plan
-i każdą informację
która płynie od korzenia.
Płyną nieustannie
i są zapisywane na świetlistym pniu
... na jego dysku
na kronice jego życia.
Utrzymuje go przy życiu
Matka Ziemia
-a ta z kolei jest córką
Przedwiecznej Matki
-i obie są wyjątkowe
-i dały życie samotnikowi
aby ujawnił wieczność.
I nie jest łatwe to życie
bo trzeba nieustannie
dźwigać na swoich plecach
wieczne drzewo…
-drzewo, które nie zawsze jest piękne
które ma kolce i ciernie
które ma… aż tyle do powiedzenia…
dopóki żyje samotnik
jego myśli nigdy nie ucichną
i podążają w każdą stronę
a on musi wyszumieć
wszystkie swoje myśli
i musi spisać kronikę
własnego życia…
musi pisać na swoich liściach
dopóki nie powróci do Domu
z tej dalekiej wędrówki…
bo targa nim tęsknota za tym
Prawdziwym Domem
i pisze o wszystkim do swoich
prawdziwych Rodziców
… Przedwiecznego
Ojca i Matki…
ale musi jeszcze wzmocnić
pień własnego drzewa
aby móc wybudować
własne sanktuarium
aby mógł postawić na własnym ołtarzu
Światło Prawdy
które wypłynęło z jego żył i ciała.
Po to został stworzony
aby zapisać i zaznaczyć
na własnej skórze
prawdy o życiu
-i pisze na swoich liściach
do swoich wiecznych rodziców
o trudnościach ich dzieci…
Spójrzcie na nas
życie jest takie trudne
i pukamy do Was
każdego dnia
-otwórzcie swoje drzwi
niech błyśnie Wasze słońce
na niebo naszego życia
niech przemieni to wszystko
w wielką radość, miłość i pokój
-niech wasi Aniołowie
przyniosą nam dobre wieści
-niech zabrzmią ich trąby…
a my wasze dzieci
powstaniemy natychmiast
na ich dźwięk.
Vancouver
23 Apr. 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz