czwartek, 25 maja 2023

Matt Kahn: Uwolnić się, wyrwać się ...

 

Bez względu na to, 

czy zostałeś całkowicie uzdrowiony dzięki łasce żalu,

 czy znalazłeś drogę przez jakiś szczególny jego etap, 

witam cię w domu, 

w blasku bezwarunkowej miłości, 

gdzie żadna intensywność emocji nie jest zbyt wielka

by sobie z nią poradzić, 

stawić jej czoła lub ją przetworzyć. 

Może nie być tak, jak masz nadzieję się czuć,

 a nawet może trwać o wiele chwil dłużej niż to, 

jak upierasz się, 

że życie powinno być, 

i czy to nie jest w porządku? 

 Nie jest w porządku udawanie, 

że wszystko jest w porządku,

 jakby to był jakiś lifehack,

 który sprawi, że ból zniknie. 

 Jest w porządku, ponieważ „w porządku” nie oznacza

 że zmuszasz się do polubienia tego doświadczenia.  

To jest w porządku,

 ponieważ tak się dzieje; akceptacja,

 która po prostu potwierdza to,

 co dzieje się teraz, 

bez względu na twoje myśli, 

przekonania lub osądy na ten temat.  

Jeśli istnieją myśli, przekonania lub osądy, 

to również są tutaj, 

aby zostać zaakceptowane po prostu dlatego,

 że są częścią tego, co się dzieje.  

Nawet jeśli rzeczy nie mogą zostać zaakceptowane,

 co jeśli jest to jedyna dostępna obecnie akceptacja? 

 A co, 

jeśli bycie w porządku jest czymś, 

z czym każdy z nas uczy się być w porządku?

  A co,

 jeśli wyjście z ograniczających zewnętrznych okoliczności życiowych, 

które nie są dla ciebie w porządku,

 jest możliwe tylko poprzez przyznanie,

 jak bardzo nie jesteś w porządku? 

 Niezależnie od tego, 

czy tęsknisz za innymi,

 tłumisz swoje uczucia za pomocą różnych rozrywek,

 obwiniasz się za to, jak doświadczasz życia, 

pogrążony w rozpaczy „nie w porządku”,

 czy znajdujesz chwile przestrzennej ulgi 

po latach oczyszczania i przetwarzania,

 wibracja bezwarunkowego miłość pragnie być nigdzie indziej, 

jak tylko tutaj, przeprowadzając cię przez każde doświadczenie,

 gdy pamiętasz miłość, 

którą jesteś — jedna pomyślna chwila na raz. 

 Aby się uwolnić, musimy się otworzyć. 

 Bez względu na to,

 gdzie postrzegasz siebie na dowolnym etapie swojej podróży, 

tak właśnie wygląda otwieranie się.  

Czy możemy postrzegać i dziękować 

każdemu stopniowi otwarcia jako oznakom uwolnienia? 

Czy możemy pozwolić sobie na uwolnienie się,

 otwierając się,

 nie hamując zawsze mniej pożądanych doświadczeń? 

 Są to pytania,

 które po prostu czytając je i rozważając,

 budzą w tobie łaskę i piękno otwierania się i uwalniania. 

 Jest to bardziej autentyczna akceptacja,

 którą twoje serce zawsze może przyjąć, 

zakorzeniona w prawdzie twojego subiektywnego doświadczenia.  

Przez cały czas miłość jest tutaj dla ciebie,

będąc tutaj jako ty — bez względu na to,

 jak bardzo czujesz się zjednoczony z Duchem lub oddzielony od Źródła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz