sobota, 8 lutego 2014

Prawdziwa miłość





Wsłuchuję się w echo,

w pradźwięk tonu w Tobie
,
który ciągle jasno przez Ciebie 

rozbrzmiewa

i słyszę melodię

mego współistnienia
,
sens, ciepło i otuchę,

by trwać i kochać

w chłodzie świata,

bo tylko to ma sens,

wybierając ciągle w wolności

możliwą czasoprzestrzeń

ziszczania się bytu

na wskroś niebytowi
:
Bo nawet i czarne dziury w kosmosie

są jego negacją.

Wsłuchuję się w echo,

twych słów,

i nosze je w sercu,

by dojrzewały

jak łany na połach
,
by stać się chlebem

i światłem
.
To echo echem rozbrzmiewa,

jak klaśnięcie jednej dłoni
,
niesie pierwotną jedność

wszelkiej łudząco 

istniejącej dwoistości i różnicy,

pozostając sobą i nie-dwoma.

By stać się Jednym


bez podziału i różnicy,

słucham echa 

w twoich słowach,


by kochać

bezwarunkowo

wczoraj, dziś i jutro.




Miłość nie zna granic poświęcenia,

Granic wstydu i oddania fizycznego,

Czy też zachowania tu czegokolwiek,

Nie dla innych, tyko dla siebie i ego.



Bo miłość jest jak bomba rozgwiazdy,

Wybuchającą z serca jak i na zewnątrz.

Wtedy dociera do wszystkich niezależnie,

Od zasług przynależności, jak i ocen złego.


OD AUTOKREACJI DO TRANSFORMACJI

Najpiękniej pomalowana maska nadal pozostaje maską, to kolejny krok na drodze swoistej autokreacji.

Fałszowanie wizerunku trwa całe lata wiec odkłamanie siebie to jak przeobrażenie w nową osobowość. Całe lata chodzimy w maskach – kim zatem prawdziwie jesteśmy? Kto kryje się wewnątrz? Intuicyjnie dobrze wiemy kim naprawdę jesteśmy – jaki rdzeń mamy.

Ściąganie masek to proces wymagający wielkiej odwagi, cierpliwości, pokory i wyrozumiałości dla siebie, to proces bazujący na szczerości względem siebie i bezkompromisowym podążaniu za prawdą, to proces w którym pozwalasz sobie popełniać błędy i je naprawiać. Nie bądź dla siebie zbyt surowy/a - pozwól się poprowadzić czemuś/komuś większemu.

To proces wracania do siebie - do swojej pierwotnej natury, to proces wchodzenia w prawdziwą jedność ze wszechświatem.

Grafika - Tumblr
www.wewnetrznedziecko.com
W poszukiwaniu drogi do "wewnętrznego dziecka"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz