To co się teraz odbywa tutaj zgodnie z karmą,
To na ogół przyjmujemy zazwyczaj normalnie,
Ale i w zależności od akceptowanych skutków,
Gdy dotyczą one wszystkich i nas z nimi razem,
Gorzej już, gdy tylko nas jak to wtedy i na wojnie,
Kiedy kula wybiera nas, ale nie już tych innych!
A co z innymi, bo przecież to nie jest sprawiedliwie?
/Taka natychmiast myśl przychodzi nam tu do głowy./
Gdy już wiemy, że to karma osobista i to w karmie zbiorowej,
Wtedy zaczynamy rozumieć inaczej ją jak np. w tej katastrofie.
Bo kiedy my i ci inni wychodzimy z niej cało,
To wtedy mimo woli stajemy się obserwatorem,
Ale bywa całkiem inaczej, gdy to w katastrofie,
Np. lotniczej i zostajemy jako jedyni uratowani,
Uznajemy to za rzeczywisty cud innym nieznany.
Tak to różne losy karmą są ze sobą powiązane.
Taką też sprawiedliwość zostawmy Strażnikom,
To oni ją odmierzą wszystkim i sprawiedliwie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz