'Napełniajcie się duchem' - tak z ambony wołają!
Lecz już nie mówią, co to tak naprawdę oznacza,
To, że trzeba się osobiście włączyć do obcowania!
Bo komu wszyscy święci byli zawsze posłuszni?
Bo nie kapłanom, czy prorokom, czy innej władzy,
Ale ich głoszonym słowom, którymi byli napełnieni!
'To ten bezpośrednio od nas i przez związek serca,
Ich ducha z nami i z Hierarchią', - mówią przekazy!
Ci co nie ulegali władzy nad tłumem i motłochem,
A którym tak to łatwo mogli przecież manipulować.
Więź z Hierarchią, to błogosławieństwo,
W tak obecnie niebezpiecznych czasach,
Ten kto zrywa z Wyższym w dół spada,
Na same dno istnienia, gdzie pełno takich,
W wypełnionych więzieniach i w slumsach.
Taki nacisk ognia jest niewidzialny,
Nikt nie uniknie też i jego następstw,
A przecież jest niewidzialny i chroni!
O wielkości ofiary rozstrzyga serce,
Nie można go do tego tak pobudzić,
Można ją tylko przyjąć dobrowolnie,
Według własnego serca i przyjętej miary.
A każdemu będzie sprawiedliwie odliczone,
Już nikt jej nie kupi i nie dostanie za darmo,
Bo to bez niej Świat Ognisty będzie groźny,
Ale i z nią też będzie, bezpieczny i piękny!
Właśnie to tak wyrażają malowane obrazy,
Apokalipsy Sądu Ostatecznego, wg św. Jana.
Ogień to te płonące nasze już złe wyobrażenia,
Płoną po oddzieleniu się od naszych boskich!
Ogień to te płonące nasze już złe wyobrażenia,
Płoną po oddzieleniu się od naszych boskich!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz