przez Judith Kusel https://www.judithkusel.com/
Największym aktem miłości, jaki możesz sobie dać,
jest prawdziwe przebaczenie sobie w głębi własnego serca,
duszy i istoty.
Jest to warunek konieczny przebaczenia innym.
Jednak, co dziwne,
wiele dusz boryka się z tym problemem,
ponieważ łatwiej jest im przebaczyć innym niż sobie.
Jednak dopóki sobie nie wybaczysz,
nie pozbędziesz się ładunków emocjonalnych,
które przede wszystkim spowodowały ból i cierpienie.
Nazywa się to „biciem siebie”.
To tak, jakbyś chciał w dalszym ciągu karać siebie za coś,
co zrobiłeś, powiedziałeś lub zachowałeś,
a potem powtarzałeś to jak mantrę, ściągając się w ten sposób.
Rzeczywiście jesteś swoim najgorszym wrogiem.
Jesteśmy zaledwie w krótkiej podróży duszy na ziemi.
W trakcie tego procesu wchodzimy w interakcję z innymi duszami
i często popełniamy błędy.
Jednak tutaj kryje się prawda: to błąd.
Nie był to koniec i koniec wszelkiego istnienia!
Wspaniałą rzeczą w błędach jest to,
że gdy dusza uczy się na nich czegoś,
a następnie stara się nie powtarzać tego samego błędu ponownie,
stają się mądrzejsi, bardziej otwarci i kochający.
W ten sposób nie mogą powstać żadne negatywne wzorce z innymi duszami,
które często trwały przez wiele wcieleń.
To życie i rzeczywiście przyspieszone wniebowstąpienie oznacza,
że nadszedł czas, aby w końcu rozpuścić te wzorce,
aby w końcu porzucić wszelki ból i cierpienie,
ponieważ większość z nich została spowodowana przez wstyd,
winę i poczucie winy.
Dopóki odgrywasz w życiu rolę ofiary,
nie wzmacniasz siebie.
Nikt nie może odebrać ci mocy, chyba że pozwolisz,
aby to się wydarzyło w tej czy innej formie.
Kiedy ktoś naciska na Ciebie,
dobrze jest dokładnie określić, co powoduje,
że reagujesz negatywnie,
a następnie szczerze i spojrzeć w głąb siebie,
gdzie robisz dokładnie to samo lub robiłeś to w przeszłość.
Bo inne dusze są tylko lustrem na ciebie.
Wróć do czasu i miejsca,
w którym zrobiłeś dokładnie to samo komuś innemu,
a następnie przyjrzyj się uważnie, jak mu to SŁUŻYŁO.
Na przykład mogło to faktycznie kopnąć ich w tyłek,
aby popchnąć ich, aby w końcu zrobili to, co musieli zrobić,
aby wzmocnić siebie.
Teraz idź o krok dalej i spójrz jeszcze raz na to,
co nacisnęło twoje przyciski i na osobę,
która je nacisnęła.
A potem przyjrzyj się,
jak przez ich zachowanie lub zachowanie
w ten sposób ci to SŁUŻYŁO.
Tak, służyło ci!
Gdybyś nie miał gdzieś ładunków emocjonalnych,
twoje przyciski nie zostałyby naciśnięte.
Na przykład często wszystko, co zostało powiedziane,
motywuje nas do udowodnienia im, że się mylą,
a potem nagle znajdujemy impet,
aby ruszyć do przodu lub w końcu odzyskać swoją władzę
i przestać odgrywać role i zacząć działać naprawdę!
Kiedy widzisz,
jak dusza ci służyła i jak ty służyłeś innym, robiąc
dokładnie to samo, uwalniasz się od złudzeń i ról,
które odgrywałeś.
Twoje serce się otwiera i możesz przebaczyć im i sobie,
czując jedynie bezwarunkową miłość i wdzięczność.
Co więcej, większość ludzi widzi tylko ciemną stronę
i nie widzi jasnej strony, która jest równie obecna.
Kiedy ktoś Cię krytykuje,
zawsze znajdzie się
DOKŁADNIE W TYM SAMYM CZASIE ktoś,
kto Cię wspiera i chwali.
Przyjrzyj się głębiej,
kto odgrywał przeciwną rolę?
Miłość jest zawsze obecna i nigdy nie jest nieobecna,
zarówno pozytywna,
jak i negatywna.
Zawsze się równoważą!
Życie nie jest jednostronne.
Zawsze jest to dwustronne i zrównoważone.
Przekraczanie dualizmu, co teraz robimy,
oznacza przyjęcie jasnowidzenia i widzenie obu stron medalu,
a nie tylko tej,
którą wybieramy, ignorując drugą.
Kiedy przetniesz monetę na pół,
traci ona wartość.
To samo dotyczy magnesu,
jeśli spróbujesz przeciąć go na pół i wyrzucić ujemną stronę,
po prostu nie zadziała.
Aby działać,
potrzebuje zarówno biegunów ujemnych,
jak i dodatnich.
Jesteśmy w ogromnym momencie mistrzostwa duszy,
kiedy w końcu przekraczamy wszelką dwoistość
oraz wszelkie oddzielenie i wyobcowanie,
nawet od nas samych.
Bo rzeczywiście samokaranie zasila separację.
Nadszedł czas,
aby w pełni zaakceptować siebie takim, jakim jest.
Cień i światło.
Zaprawdę, twoja dusza jest czysta.
Nie jesteś swoim ego.
Nie jesteś osobą, która chce odgrywać rolę.
Jesteś DUSZĄ.
A Dusza obejmuje czystość i boskość.
Bezwarunkowa miłość.
Możesz naprawdę kochać i akceptować inną duszę taką,
jaka jest naprawdę,
kiedy kochasz i akceptujesz swoją własną duszę taką,
jaką jesteś w rzeczywistości.
Wszystkie ścieżki prowadzą do wewnątrz.
Bo Królestwo Niebieskie rzeczywiście jest w was,
a nie na zewnątrz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz