Dziś ostatnie zabiegi, a my szykujemy się na jutro do powrotu,
Dzięki uprzejmości kolegi od stolika rower już na samochodzie.
Obaj jesteśmy samochodami i na zmianę jako pilot i kierowca,
Podziwialiśmy okoliczne gór widoki tej całej Doliny Kłodzkiej....
Dla mnie to powtórka z rozrywki bo już przeszło 20 lat temu,
Gdy sam mieszkałem w Kudowie około 1,5 roku je podziwiałem,
Nie tylko widoki gór, ale parki florę i faunę i zakres Mendelejewa,
Soli mineralnych z pierwiastkami niezbędnymi nam do życia ...
Moja cierpliwość jest wystawiona na próbę, gdy widzę dzieci,
Otyłe od fest food pozbawionych i prawidłowego trawienia.
Gdy sanatoria obsiadły naturalne źródła pijalniami i za kasę,
Serwując im do wyboru za 1 PLN: kubek, wodę lub czipsy....
A wszyscy jak wiadomo jesteśmy na totalnym minerałów głodzie!!!
Podobne zdanie mam do nieustających hałasów kosiarki do trawy,
Ta chora moda angielska jak Mack Donald, obsiadły nasze trawniki.
Pozbawiając w wodę nasze drzewa i habitaty w owady i środowiska,
Jedynie szpaki nic sobie nie robiąc chodzą za mną bo gwiżdżę jak one.
Jutro o tej porze będę już w domu witał się z psem, bo Ania ma egzaminy!
Minęło jak z bicza strzał 12 lat od zdjęcia mojej weny dla mnie ...
https://tamar102.blogspot.com/p/o-mnie.html
autor blogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz