Ale gdy własną moc uzyskujesz i nic nie robiąc z nią samemu,
Stajesz się podejrzany dla partnera ciężko pracującego o lenistwo.
Partner jeśli nawet chodzi do kościoła co niedzielę i słucha,
Nie zrozumie do końca współczucia dla drugiego jako nieroba.
Stanie obok nieszczęścia z wewnętrznym współczuciem, a teraz jako obserwatora,
Zawsze weźmie za wymówkę nieroba, który nie pomagając fizycznie, ma pomagać?
Będą nas oskarżali o lenistwo i brak wszelkich uczuć, których nie widać,
Jako te sceny płaczek na pogrzebach śpiewów i zawodzeń w kościołach ...
Utwierdziły nas w tym jak w schematach co jest złe, a co dobre, ale dla innych,
Że każdy chce być sam ze swoimi wewnętrznymi uczuciami, ale i ciekawy innych.
Jak cierpi nie on, a ktoś inny i czy podobnie, mniej czy też więcej ode mnie,
To jest to też pozycja pewnego obserwatora, ale nie tego z opowieści Jeshui.
Być teraz obserwatorem nieszczęścia innych na swoim ekranie postrzegania,
To zrozumienie, że tylko wewnętrznym współczuciem możemy go coś zmienić.
To jest jedyny wpływ uczuć jaki naprawdę możemy zrobić sami,
Na obrazie rzeczywistości, gdy jeśli mamy świadomość jego kreacji.
'TERAZ' to już oznacza zupełnie inny paradygmat postrzegania,
Próbujmy kreować go jak gdyby od środka gdzie jest projektor.
Projektor to taka miazma energii wypływającej naszej kreacji z serca,
To siła żywotna nie potrzebująca naszej siły fizycznej ze zmysłów 3D.
Cały czas nasza natura tak pięknie sobie z tą kreacją radzi,
A człowiek tylko próbuje jedynie naśladować, coś sadząc.
To jeszcze nie najgorzej, gdy chce wszystko zmieniać,
Ale nie za pomocą zasobów materialnych kopalin 3D.
Zmieniając jej strukturę naturalną na sztuczną jak plastyk,
Czas natury Gai już weryfikuje takie pomysły cyklicznie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz