Kiedy byłem w 3D,
moje ludzkie doświadczenia opierały się na strachu;
głębokim niepokoju.
Ale z drugiej strony, moje okoliczności to dyktowały...
nawet podczas mojej duchowej podróży.
Otrzymałem wiele doświadczeń,
aby nauczyć się Ufać Boskiej Energii,
nie będąc tego świadomym w szczególności.
Potem w moim życiu zdarzyło się,
że zaufanie, które zbudowałem wokół Boga,
wielokrotnie uratowało mi życie.
Nie miałem nic innego,
jak tylko Ufność w niewidzialną siłę pocieszenia i Miłości,
ale to ugruntowało to, co niewidzialne, i to bezsprzecznie.
Rozwinąłem nieustraszoność i nie bałem się niczego,
ponieważ moje Zaufanie w coś znacznie większego było Prawdziwe.
Nauczono mnie, że Wszystko jest Miłością,
i że tylko umysł pokazuje ci podwójną stronę.
Również, aby nigdy nie odwracać się od tego,
co nie wydaje się być Miłością,
ale uzdrawiać to Światłem Miłości.
Nie angażować się, ale zawsze uzdrawiać,
o WSZYSTKO jest Miłością,
jest tylko czasem błędna energia.
Nawet najciemniejsze są wysyłane do Światła Boga,
bo wszystko zaczyna się i kończy w tym Świetle,
Świetle Stwórcy.
Wszystkie osądy są oparte na ego;
niewidzialne części nas samych,
które chcą być widziane, aby się wyrównać.
Dla mnie cała Ciemność jest Miłością,
tak jak Lucyfer był aniołem Boga
i wybrał trzymanie Ciemności w tej dwoistości ~ wszystko dla ludzi,
aby rozpuścić się z dala od ego i do serca.
To jest praca do wykonania w tej matrycy dualności.
Błogosławieństwa 💜
MaHa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz