Dotychczas nami rządził czas i zaprzątał całą uwagę,
A teraz powoli się wycofuje i nam daje pałeczkę bytu.
Co z tego wyniknie jedynie martwi się ego,
Zawsze przywiązane do czasu i wątpliwości.
Zostawcie tą mantrę zmartwienia, co będzie z czasem,
Najlepiej usiąść i poczekać aż się uspokoi i medytować.
Wtedy okaże się, że nie ma czasu, a jakoś wszystko samo się robi,
Czas jest pewnego rodzaju świadomością, jak uwaga dla innych...
Możemy dzielić go z kimś, a i możemy dzięki niemu oglądać,
Stare filmy na wideo, w kinie czy w sieci, my rządzimy czasem.
Ale tak na prawdę to nasza świadomość pozwala ego bawić się z czasem,
Musimy przekonać ego, że nie stanie się dla nas bezużyteczny w bezczasie.
Spokój umysłu będzie twoim spokojem nie tylko za sprawą wyszkolenia,
Spokój umysłu osiąga się rolą obserwatora ekranu bez jego ingerencji....
Ponoś lekarstwem najlepszym na to jest zezwalanie na wszystko,
Czas i umysł zasypiają, a my sobie hulaj dusza w świadomość bytu!
Myślę, że w taki sposób zostawimy dwoistość natury,
Przecież to właśnie czas wespół z ego nam tworzyły.
Teraz to my i już bez obawy o brak czasu na sprawy,
Zaczniemy rządzić nimi, a nie inni przez wspólny ekran.
Nie damy się wciągać w ich gry o stanowiska w dyskusjach,
Tylko dlatego przeciwnych by nas drenować z emocji podziału.
Sięgając wewnątrz, spokojnie siedząc spokojnie,
po prostu będąc miłym dla siebie,
a potem sięganie, bycie miłym dla innych,
przenosi nas w wyższe sfery,
tworzy nasze Wznoszenie.
dobrze powiedziane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń